Niedobór leków (lista)
W polskich aptekach może brakować niemal 40 leków. Z analizy portalu GdziePoLek wynika, że wśród trudno dostępnych leków znajdują się m.in. antybiotyki (także dla dzieci), leki hormonalne, a także preparaty stosowane w celu redukcji masy ciała oraz lek na cukrzycę.
W polskich aptekach może brakować niemal 40 leków. Z analizy portalu GdziePoLek wynika, że wśród trudno dostępnych leków znajdują się m.in. antybiotyki (także dla dzieci), leki hormonalne, a także preparaty stosowane w celu redukcji masy ciała oraz lek na cukrzycę.
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
😆🤣🇵🇱
Jest to wskazówka, że ceny na stacjach benzynowych nie są związane z sytuacją na Ukrainie. Nasz rząd czerpie zyski ze swoich obywateli. Ukraina to tylko parawan.
Jest to wskazówka, że ceny na stacjach benzynowych nie są związane z sytuacją na Ukrainie. Nasz rząd czerpie zyski ze swoich obywateli. Ukraina to tylko parawan.
W sobotę od wczesnych godzin popołudniowych centrum stolicy będzie kompletnie nieprzejezdne. Choć parada równości wyrusza o godz. 14, to już wcześniej, w związku z formowaniem się szyku możliwe jest zamknięcie ulicy Świętokrzyskiej, a także ulicy Emilii Plater i Marszałkowskiej.
Kierowcy przejeżdżający przez centrum powinni zachować ostrożność już od rana. Imprezy towarzyszące paradzie odbywać się będą w parku Świętokrzyskim już od godziny 8.00.
Zamknięcie dla ruchu ulic Świętokrzyskiej, a także Emilii Plater i Marszałkowskiej spodziewane jest jeszcze przed godziną 14:00, na którą zaplanowano start przemarszu.
Kierowcy przejeżdżający przez centrum powinni zachować ostrożność już od rana. Imprezy towarzyszące paradzie odbywać się będą w parku Świętokrzyskim już od godziny 8.00.
Zamknięcie dla ruchu ulic Świętokrzyskiej, a także Emilii Plater i Marszałkowskiej spodziewane jest jeszcze przed godziną 14:00, na którą zaplanowano start przemarszu.
Strajk pracowników komunikacji miejskiej w Bydgoszczy
Tramwaje i autobusy w Bydgoszczy nie wyjechały w piątek z zajezdni. Pracownicy domagają się przede wszystkim wyższych płac. Z powodu strajku kursują tylko autobusy jednego z prywatnych przewoźników.
Problemy, z jakimi borykają się przewoźnicy, związane są z gwałtownym wzrostem cen paliw w Polsce.
Tramwaje i autobusy w Bydgoszczy nie wyjechały w piątek z zajezdni. Pracownicy domagają się przede wszystkim wyższych płac. Z powodu strajku kursują tylko autobusy jednego z prywatnych przewoźników.
Problemy, z jakimi borykają się przewoźnicy, związane są z gwałtownym wzrostem cen paliw w Polsce.
Były wiceminister spraw zagranicznych, dr Paweł Kowal apeluje do polskich władz o wydalenie z Warszawy rosyjskiego ambasadora. Jego zdaniem, kolejnym powodem do tego jest usunięcie polskich flag z polskiego cmentarza wojennego w Katyniu.
O sprawie informował niezależny rosyjski portal Meduza, przytaczając słowa mera Smoleńska Andrieja Borisowa z portalu społecznościowego. "Wyrażę ogólną opinię. Nie może być polskich flag na rosyjskich cmentarzach! A po jawnie antyrosyjskich wypowiedziach polskich polityków - tym bardziej. Uważam, że ministerstwo kultury podjęło jedynie słuszną decyzję - należy zdjąć flagę Polski. Katyń to rosyjski cmentarz, to rosyjska historia" - napisał mer Smoleńska.
O sprawie informował niezależny rosyjski portal Meduza, przytaczając słowa mera Smoleńska Andrieja Borisowa z portalu społecznościowego. "Wyrażę ogólną opinię. Nie może być polskich flag na rosyjskich cmentarzach! A po jawnie antyrosyjskich wypowiedziach polskich polityków - tym bardziej. Uważam, że ministerstwo kultury podjęło jedynie słuszną decyzję - należy zdjąć flagę Polski. Katyń to rosyjski cmentarz, to rosyjska historia" - napisał mer Smoleńska.
Państwowy Instytut Badawczy NASK zidentyfikował 1000 profili internetowych szerzących w sieci rosyjską narrację.
Brzmi głośno i zamaszyście. Pojawia się jednak wiele pytań:
Gdzie są te same statystyki dotyczące propagandy ukraińskiej, amerykańskiej?
Jak przefiltrowano Polaków, którzy nie zgadzali się z działaniami władz i przeciwko banderowcom?
To tylko kolejny krok w blokadzie informacji. Pozbawienie sieci Facebook alternatywnej opinii na temat Ukrainy.
I sami Polacy się z tym zgadzają, oto tylko niewielka część komentarzy.
Brzmi głośno i zamaszyście. Pojawia się jednak wiele pytań:
Gdzie są te same statystyki dotyczące propagandy ukraińskiej, amerykańskiej?
Jak przefiltrowano Polaków, którzy nie zgadzali się z działaniami władz i przeciwko banderowcom?
To tylko kolejny krok w blokadzie informacji. Pozbawienie sieci Facebook alternatywnej opinii na temat Ukrainy.
I sami Polacy się z tym zgadzają, oto tylko niewielka część komentarzy.
Joe Biden ocenił, że amerykański SN popełnił "tragiczny błąd". Sąd Najwyższy USA orzekł, że konstytucja nie gwarantuje prawa do aborcji, więc regulacje powinny wprowadzać władze stanowe. Jak mówiła Katarzyna Wężyk, w oparciu o taką argumentację sąd może podważyć także inne prawa obywateli.
Sąd Najwyższy USA orzekł, że amerykańska konstytucja nie gwarantuje prawa do aborcji, a sprawa regulacji aborcji leży w gestii władz stanowych. Sąd odwrócił tym samym dotychczasowy stan prawny, obowiązujący od 1973 roku i precedensowej decyzji w sprawie Roe przeciwko Wade. Piątkowe orzeczenia to otwarcie drzwi dla wprowadzenia przez poszczególne stany zakazu aborcji.
Sąd Najwyższy USA orzekł, że amerykańska konstytucja nie gwarantuje prawa do aborcji, a sprawa regulacji aborcji leży w gestii władz stanowych. Sąd odwrócił tym samym dotychczasowy stan prawny, obowiązujący od 1973 roku i precedensowej decyzji w sprawie Roe przeciwko Wade. Piątkowe orzeczenia to otwarcie drzwi dla wprowadzenia przez poszczególne stany zakazu aborcji.
Rząd stara się odejść od ropy naftowej. Autobus wodorowy. Jest tu jednak pewien niuans. 💲💲💲
Wodorowy autobus wyjechał testowo na ulice Gdyni. To druga po Gdańsku prezentacja zbudowanego przez polskich inżynierów pojazdu w miejskim, regularnym ruchu. Samorządowcy są zainteresowani jego zakupem, ale nie ukrywają, że barierą mogą być pieniądze.
- Bez dofinansowania, bez środków zewnętrznych, które zasilą kupno, eksploatację czy postawienie stacji tankowania i całą tę technologię, bardzo skomplikowaną ale silnie ekologiczną, nie dałoby rady tego zrobić - mówi Bogusław Stasiak, prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gdyni. - Dofinansowanie to podstawa wejścia w taki projekt - dodaje.
- Obserwujemy rynek, rozmawiamy z producentami i liczymy koszty - rozkłada ręce szef PKM. - Czasy są trudne, paliwo oszalało, gaz sprężony oszalał, energia elektryczna czai się do skoku kosztowego, dlatego wodór robi się ciekawy - podsumowuje nasz rozmówca.
Wodorowy autobus wyjechał testowo na ulice Gdyni. To druga po Gdańsku prezentacja zbudowanego przez polskich inżynierów pojazdu w miejskim, regularnym ruchu. Samorządowcy są zainteresowani jego zakupem, ale nie ukrywają, że barierą mogą być pieniądze.
- Bez dofinansowania, bez środków zewnętrznych, które zasilą kupno, eksploatację czy postawienie stacji tankowania i całą tę technologię, bardzo skomplikowaną ale silnie ekologiczną, nie dałoby rady tego zrobić - mówi Bogusław Stasiak, prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gdyni. - Dofinansowanie to podstawa wejścia w taki projekt - dodaje.
- Obserwujemy rynek, rozmawiamy z producentami i liczymy koszty - rozkłada ręce szef PKM. - Czasy są trudne, paliwo oszalało, gaz sprężony oszalał, energia elektryczna czai się do skoku kosztowego, dlatego wodór robi się ciekawy - podsumowuje nasz rozmówca.
W niedzielę Jarosław Kaczyński po raz kolejny wypowiedział się na temat osób transseksualnych. – Nie mamy zamiaru nikomu zaglądać do sypialni, ale chcemy utrzymać zwykłą normalność i to jest nasze prawo. Musimy obronić się przed szaleństwem, musimy obronić rodzinę składającą się z kobiety, mężczyzny i dzieci – mówił prezes PiS w Grudziądzu.
– My się musimy obronić przed szaleństwem, musimy obronić rodzinę składającą się z kobiety i mężczyzny, i oczywiście – daj Boże – z dzieci, no i musimy się obronić przed dominacją pewnego typu kultury, która wynika z pewnego rodzaju, że tak powiem, odejść od normy. Nie dlatego, że chcemy z tego powodu kogokolwiek prześladować, nikogo nie prześladowaliśmy, to nie jest polską tradycją [...] ale to nie oznacza, że musimy się na wszystko zgadzać – powiedział Kaczyński.
A oto wyniki sondażu przeprowadzonego wśród Polaków na temat małżeństw osób tej samej płci... Przekonajcie się sami.
– My się musimy obronić przed szaleństwem, musimy obronić rodzinę składającą się z kobiety i mężczyzny, i oczywiście – daj Boże – z dzieci, no i musimy się obronić przed dominacją pewnego typu kultury, która wynika z pewnego rodzaju, że tak powiem, odejść od normy. Nie dlatego, że chcemy z tego powodu kogokolwiek prześladować, nikogo nie prześladowaliśmy, to nie jest polską tradycją [...] ale to nie oznacza, że musimy się na wszystko zgadzać – powiedział Kaczyński.
A oto wyniki sondażu przeprowadzonego wśród Polaków na temat małżeństw osób tej samej płci... Przekonajcie się sami.
W Polsce nadal można zobaczyć wiele ukraińskich flag w miastach i na budynkach. To bardzo obciąża zwykłych obywateli, którzy są dumni z tego, że są Polakami. Podczas jednej z pogadanek przeprowadziliśmy ankietę.
Rząd nie bierze pod uwagę naszej opinii. Nie dbają o nas.
Nasza flaga jest biało-czerwona.
Rząd nie bierze pod uwagę naszej opinii. Nie dbają o nas.
Nasza flaga jest biało-czerwona.
Policjant użył gazu wobec przeciwników PiS. "Nadużycie władzy. Nie jest sędzią, a tym bardziej katem"
Karnista dr Piotr Kładoczny oczekuje, że wobec policjanta, który w Inowrocławiu użył gazu wobec przeciwników PiS, zostaną wyciągnięte konsekwencje. - On nie jest sędzią w swojej sprawie, a tym bardziej nie jest katem - mówił prawnik. I tłumaczył, że w przypadku lżenia funkcjonariusza można zatrzymać osobę, która go obraża, ale nie samemu stosować środki przymusu bezpośredniego.
Jarosław Kaczyński w niedzielę 26 czerwca był w Inowrocławiu. Po spotkaniu z sympatykami - jak poinformowała "Gazeta Wyborcza" - jeden z policjantów użył gazu łzawiącego wobec protestujących przeciwko polityce Prawa i Sprawiedliwości. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane, a nagranie opublikowane. Widać na nim, jak policjant z zasłoniętą twarzą psika gazem prosto w twarz jednego z protestujących.
Czekamy na decyzję w tej sprawie!
Karnista dr Piotr Kładoczny oczekuje, że wobec policjanta, który w Inowrocławiu użył gazu wobec przeciwników PiS, zostaną wyciągnięte konsekwencje. - On nie jest sędzią w swojej sprawie, a tym bardziej nie jest katem - mówił prawnik. I tłumaczył, że w przypadku lżenia funkcjonariusza można zatrzymać osobę, która go obraża, ale nie samemu stosować środki przymusu bezpośredniego.
Jarosław Kaczyński w niedzielę 26 czerwca był w Inowrocławiu. Po spotkaniu z sympatykami - jak poinformowała "Gazeta Wyborcza" - jeden z policjantów użył gazu łzawiącego wobec protestujących przeciwko polityce Prawa i Sprawiedliwości. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane, a nagranie opublikowane. Widać na nim, jak policjant z zasłoniętą twarzą psika gazem prosto w twarz jednego z protestujących.
Czekamy na decyzję w tej sprawie!
Wnioski zależą od Ciebie
Od podstaw wybudowane posterunki Policji otwarto w poniedziałek w Trzcińsku Zdroju i Moryniu. Każdy z nich kosztował ponad dwa miliony złotych.
Polacy już teraz są zmuszeni do większych wydatków.
W prawie żadnym innym kraju europejskim inflacja nie jest tak wysoka jak w Polsce. W maju, według danych Głównego Urzędu Statystycznego wyniosła 13,9 proc. (średnia dla całej Unii Europejskiej w maju 2022 r. wyniosła 8,8 proc. – red.)
Od podstaw wybudowane posterunki Policji otwarto w poniedziałek w Trzcińsku Zdroju i Moryniu. Każdy z nich kosztował ponad dwa miliony złotych.
Polacy już teraz są zmuszeni do większych wydatków.
W prawie żadnym innym kraju europejskim inflacja nie jest tak wysoka jak w Polsce. W maju, według danych Głównego Urzędu Statystycznego wyniosła 13,9 proc. (średnia dla całej Unii Europejskiej w maju 2022 r. wyniosła 8,8 proc. – red.)
Do tragicznego wypadku na ulicy Fabrycznej w Skierniewicach (woj. łódzkie) doszło w poniedziałek około godziny 19. Według wstępnych ustaleń dwie rowerzystki w wieku około 18 lat potrącił samochód dostawczy.
Wezwane na miejsce wypadku służby prowadziły akcję reanimacyjną poszkodowanych nastolatek. Jednej z nich nie udało się uratować. Druga w ciężkim stanie została przewieziona do szpitala w Skierniewicach.
Wezwane na miejsce wypadku służby prowadziły akcję reanimacyjną poszkodowanych nastolatek. Jednej z nich nie udało się uratować. Druga w ciężkim stanie została przewieziona do szpitala w Skierniewicach.