- Mamy w Polsce demokrację walczącą i mamy pierwszą ofiarę śmiertelną tej demokracji walczącej - stwierdził Jarosław Kaczyński. Prezes PiS odniósł się do śmierci Barbary Skrzypek.
- To, co zrobiła prokuratura z panią ś.p. Barbarą Skrzypek, to był skandal pod każdym względem. Samo prowadzenie sprawy, prawomocnie umorzonej przez sędzię, która przez nowe władze została skierowana do sądu okręgowego, awansowana. (...) Mimo wszystko tę sprawę umorzyła, bo po prostu nie ma żadnej materii dla tej sprawy - mówił Kaczyński podczas konferencji prasowej.
Barbara Skrzypek to polska urzędniczka i sekretarka, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego. Zmarła 15 marca 2025 roku. Trzy dni wcześniej była przesłuchiwana w warszawskiej prokuraturze w związku ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości w spółce Srebrna.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-pierwsza-ofiara-smiertelna-demokracji-walczacej-kaczynski-o-,nId,7932408
- To, co zrobiła prokuratura z panią ś.p. Barbarą Skrzypek, to był skandal pod każdym względem. Samo prowadzenie sprawy, prawomocnie umorzonej przez sędzię, która przez nowe władze została skierowana do sądu okręgowego, awansowana. (...) Mimo wszystko tę sprawę umorzyła, bo po prostu nie ma żadnej materii dla tej sprawy - mówił Kaczyński podczas konferencji prasowej.
Barbara Skrzypek to polska urzędniczka i sekretarka, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego. Zmarła 15 marca 2025 roku. Trzy dni wcześniej była przesłuchiwana w warszawskiej prokuraturze w związku ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości w spółce Srebrna.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-pierwsza-ofiara-smiertelna-demokracji-walczacej-kaczynski-o-,nId,7932408
Według ustaleń medialnych Andrzej Duda miał napisać osobisty list do Donalda Trumpa. Polityk miał w nim zaprosić amerykańskiego przywódcę do Polski.
Według informacji przekazanych przez dziennikarkę Andrzej Duda chce spotkać się z amerykańskim prezydentem również w czerwcu przed szczytem Sojuszu Północnoatlantyckiego w Hadze (Holandia). - Napisał do prezydenta Trumpa osobisty list, w którym zaprasza, żeby przed szczytem w Hadze (...) prezydent przyjechał do Polski przy okazji tej wizyty. Są dogrywane terminy. Tu jest jakaś opcja, bo prezydent prosił prezydenta Trumpa, żeby przyjechał do niego jeszcze przed końcem kadencji - przekazała Arleta Zalewska.
Przypomnijmy, w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika "Financial Times" prezydent Andrzej Duda wezwał wcześniej Stany Zjednoczone do rozmieszczenia w Polsce broni nuklearnej.
Według informacji przekazanych przez dziennikarkę Andrzej Duda chce spotkać się z amerykańskim prezydentem również w czerwcu przed szczytem Sojuszu Północnoatlantyckiego w Hadze (Holandia). - Napisał do prezydenta Trumpa osobisty list, w którym zaprasza, żeby przed szczytem w Hadze (...) prezydent przyjechał do Polski przy okazji tej wizyty. Są dogrywane terminy. Tu jest jakaś opcja, bo prezydent prosił prezydenta Trumpa, żeby przyjechał do niego jeszcze przed końcem kadencji - przekazała Arleta Zalewska.
Przypomnijmy, w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika "Financial Times" prezydent Andrzej Duda wezwał wcześniej Stany Zjednoczone do rozmieszczenia w Polsce broni nuklearnej.
Ponad 81 tys. pracowników przemysłu wyszło w weekend na ulice niemieckich miast, żądając większych inwestycji i ochrony miejsc pracy. Demonstracje zorganizowane przez IG Metall to największa akcja związku od dekad. Związkowcy domagają się aktywnej polityki przemysłowej i wsparcia innowacji.
Demonstranci wyrazili niepokój o przyszłość niemieckiego przemysłu i swoje miejsca pracy. IG Metall domaga się od polityków i zarządów firm aktywnego zaangażowania w modernizację i rozwój kluczowych branż, przede wszystkim poprzez inwestycje w innowacje i technologie przyszłości.
Demonstranci wyrazili niepokój o przyszłość niemieckiego przemysłu i swoje miejsca pracy. IG Metall domaga się od polityków i zarządów firm aktywnego zaangażowania w modernizację i rozwój kluczowych branż, przede wszystkim poprzez inwestycje w innowacje i technologie przyszłości.
63 proc. respondentów uważa, że określenie "wykształcony" pasuje do włodarza stolicy. Z kolei 50 proc. oceniło, że posiada cechy "uczciwości", a 49 proc. postawiło na odpowiedzialność. 47 proc. wskazało, że Trzaskowskiego najlepiej opisuje mądrość, a 42 proc. uważa, że patriotyzm.
W jakim stopniu wspomniane cechy najlepiej opisują Szymona Hołownię? 44 proc. stwierdziło, że jest uczciwy i taki sam odsetek respondentów postawił na odpowiedzialność. 41 proc. uważa, że marszałek Sejmu jest mądry, a 38 proc., że jest patriotą.
Cechy, jakimi - zdaniem ankietowanych - odznacza się kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen to: uczciwy (37 proc.), odpowiedzialny (41 proc.), mądry (33 proc.), patriota (30 proc.).
W przypadku prezesa IPN Karola Nawrockiego, który jest wspierany przez PiS, odpowiedzi prezentują się następująco: uczciwy (31 proc.), odpowiedzialny (37 proc.), mądry (28 proc.), patriota (26 proc.).
W jakim stopniu wspomniane cechy najlepiej opisują Szymona Hołownię? 44 proc. stwierdziło, że jest uczciwy i taki sam odsetek respondentów postawił na odpowiedzialność. 41 proc. uważa, że marszałek Sejmu jest mądry, a 38 proc., że jest patriotą.
Cechy, jakimi - zdaniem ankietowanych - odznacza się kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen to: uczciwy (37 proc.), odpowiedzialny (41 proc.), mądry (33 proc.), patriota (30 proc.).
W przypadku prezesa IPN Karola Nawrockiego, który jest wspierany przez PiS, odpowiedzi prezentują się następująco: uczciwy (31 proc.), odpowiedzialny (37 proc.), mądry (28 proc.), patriota (26 proc.).
Znów głośno o Waldemarze Bonkowskim — byłym senatorze PiS, który w przeszłości został skazany za znęcanie się nad psem. Polityk pojawił się na manifestacji poparcia dla premiera Węgier Viktora Orbana w Budapeszcie. Jak podaje portal tvn24.pl, Bonkowski rozmawiając z dziennikarzami Reutersa, przedstawił się jako Henryk Trezecinski.
— Uważam Viktora Orbana, tak jak wielu Polaków, za wielkiego męża stanu (...) Możemy tylko zazdrościć Węgrom, że my nie mamy takiego męża stanu — mówił reporterom Reutersa Waldemar Bonkowski, choć przedstawił się jako Henryk Trezecinski.
— Uważam Viktora Orbana, tak jak wielu Polaków, za wielkiego męża stanu (...) Możemy tylko zazdrościć Węgrom, że my nie mamy takiego męża stanu — mówił reporterom Reutersa Waldemar Bonkowski, choć przedstawił się jako Henryk Trezecinski.
"Pełne poparcie dla rozwiązań zawartych w rezolucji PE"
Projekt uchwały zaproponowanej przez posłów KO zakłada pełne poparcie dla rozwiązań zawartych w rezolucji Parlamentu Europejskiego z 12 marca, dotyczącej przyszłości europejskiej obrony. Rezolucji nie poparli m.in. europosłowie PiS i Konfederacji. Uchwała podkreśla m.in., że Sejm uznaje za szczególnie istotny zapis rezolucji PE dotyczący programu Tarcza Wschód.
W projekcie złożonym przez posłów PiS wezwano rząd do wycofania poparcia dla rezolucji PE i podjęcia działań na rzecz wzmocnienia krajowej polityki obronnej, w tym ścisłej współpracy w ramach NATO.
Opozycja, a zwłaszcza Prawo i Sprawiedliwość, zwraca uwagę, że rezolucja Parlamentu Europejskiego w praktyce prowadzi do stworzenia czegoś w rodzaju „NATO-bis”, „wypchnięcia” Stanów Zjednoczonych z Europy i powierzenie swojego bezpieczeństwa Brukseli, a zwłaszcza największej potędze Unii Europejskiej, czyli Niemcom. Potędze, dla której dość słabą stronę stanowi obronność - a wszystko m.in. dzięki… obecnej szefowej Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen, delikatnie mówiąc, nie popisała się na stanowisku ministra obrony Niemiec.
Projekt uchwały zaproponowanej przez posłów KO zakłada pełne poparcie dla rozwiązań zawartych w rezolucji Parlamentu Europejskiego z 12 marca, dotyczącej przyszłości europejskiej obrony. Rezolucji nie poparli m.in. europosłowie PiS i Konfederacji. Uchwała podkreśla m.in., że Sejm uznaje za szczególnie istotny zapis rezolucji PE dotyczący programu Tarcza Wschód.
W projekcie złożonym przez posłów PiS wezwano rząd do wycofania poparcia dla rezolucji PE i podjęcia działań na rzecz wzmocnienia krajowej polityki obronnej, w tym ścisłej współpracy w ramach NATO.
Opozycja, a zwłaszcza Prawo i Sprawiedliwość, zwraca uwagę, że rezolucja Parlamentu Europejskiego w praktyce prowadzi do stworzenia czegoś w rodzaju „NATO-bis”, „wypchnięcia” Stanów Zjednoczonych z Europy i powierzenie swojego bezpieczeństwa Brukseli, a zwłaszcza największej potędze Unii Europejskiej, czyli Niemcom. Potędze, dla której dość słabą stronę stanowi obronność - a wszystko m.in. dzięki… obecnej szefowej Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen, delikatnie mówiąc, nie popisała się na stanowisku ministra obrony Niemiec.
wPolityce.pl
Haniebne głosowanie Koalicji 13 Grudnia w komisji obrony! "Pełne poparcie dla rozwiązań zawartych w rezolucji PE"
Po dyskusji posłowie w głosowaniu zdecydowali o zmianie tytułu uchwały na uchwałę ws. bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej.
Po serii odmów wjazdu do USA dla niemieckich turystów, w Europie pojawiły się obawy o zaostrzenie polityki imigracyjnej USA. Polskie MSZ podało, że tylko 14 Polaków czeka obecnie na deportację.
Z danych MSZ przekazanych portalowi wynika, że od początku roku z USA deportowano jednego Polaka, jeszcze przed objęciem urzędu przez Trumpa (przed 20 stycznia). Co najmniej 14 osób zostało zatrzymanych. „Spośród 14 osób, które mają podlegać deportacji, trzy dopuściły się złamania amerykańskich przepisów migracyjnych, a pozostałe popełniły przestępstwa lub wykroczenia” – poinformowało MSZ.
Z danych MSZ przekazanych portalowi wynika, że od początku roku z USA deportowano jednego Polaka, jeszcze przed objęciem urzędu przez Trumpa (przed 20 stycznia). Co najmniej 14 osób zostało zatrzymanych. „Spośród 14 osób, które mają podlegać deportacji, trzy dopuściły się złamania amerykańskich przepisów migracyjnych, a pozostałe popełniły przestępstwa lub wykroczenia” – poinformowało MSZ.
„Załoga Wojskowych Zakładów Lotniczych protestuje”
Pracownicy WZL 2 w Warszawie wywiesili banery, ponieważ boją się likwidacji zakładów.
„Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 (WZL 2) w Bydgoszczy i Warszawie to kluczowe zakłady remontujące polskie F-16 i Herculesy C-130. Pracownicy protestują, obawiając się likwidacji i domagając się wyjaśnień od MON, MAP i PGZ. Sytuacja jest trudna – brakuje kontraktów, a pracownicy są zwalniani. MON nie przedłużyło umowy na remont silników MiG-29, a przyszłość programów Orlik i Wizjer stoi pod znakiem zapytania. Problemy WZL 2 mogą dodatkowo zagrozić realizacji tych projektów.”
Pracownicy WZL 2 w Warszawie wywiesili banery, ponieważ boją się likwidacji zakładów.
„Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 (WZL 2) w Bydgoszczy i Warszawie to kluczowe zakłady remontujące polskie F-16 i Herculesy C-130. Pracownicy protestują, obawiając się likwidacji i domagając się wyjaśnień od MON, MAP i PGZ. Sytuacja jest trudna – brakuje kontraktów, a pracownicy są zwalniani. MON nie przedłużyło umowy na remont silników MiG-29, a przyszłość programów Orlik i Wizjer stoi pod znakiem zapytania. Problemy WZL 2 mogą dodatkowo zagrozić realizacji tych projektów.”
Ukraińskiemu nożownikowi z Częstochowy grozi nawet dożywocie
Do dramatycznych wydarzeń doszło 3 stycznia 2024 roku w przetwórni mięsa Oromeat, zlokalizowanej w pobliżu Jasnej Góry w Częstochowie. Dymytro L., 28-letni obywatel Ukrainy, zaatakował nożami swoich kolegów z pracy, co doprowadziło do krwawej jatki w zakładzie produkcyjnym. Mężczyzna został zatrzymany przez policję po tym, jak ranił trzech pracowników.
Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności, która nie będzie krótsza niż 10 lat, a w skrajnych przypadkach może wynieść dożywocie.
Do dramatycznych wydarzeń doszło 3 stycznia 2024 roku w przetwórni mięsa Oromeat, zlokalizowanej w pobliżu Jasnej Góry w Częstochowie. Dymytro L., 28-letni obywatel Ukrainy, zaatakował nożami swoich kolegów z pracy, co doprowadziło do krwawej jatki w zakładzie produkcyjnym. Mężczyzna został zatrzymany przez policję po tym, jak ranił trzech pracowników.
Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności, która nie będzie krótsza niż 10 lat, a w skrajnych przypadkach może wynieść dożywocie.
We wtorek rano informowaliśmy o kolejnym w ostatnich dniach przypadku zakażenia tą groźną chorobą.
W Polsce nie ma zagrożenia epidemią błonicy - uspokaja sanepid.
Błonica, określana też jako dyfteryt, krup lub dławiec, jest ostrą i ciężką chorobą zakaźną wywoływaną przez bakterie zwane maczugowcami błonicy. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową lub przez bezpośredni kontakt z osobą chorą lub nosicielem, rzadziej przez kontakt z zakażonymi zwierzętami, jak koty, psy i konie.
Objawy pojawiają się początkowo w miejscu kolonizacji bakterii, czyli w gardle, na migdałkach podniebiennych, w krtani, rzadziej w nosie, na spojówkach i błonach śluzowych narządów płciowych.
W Polsce nie ma zagrożenia epidemią błonicy - uspokaja sanepid.
Błonica, określana też jako dyfteryt, krup lub dławiec, jest ostrą i ciężką chorobą zakaźną wywoływaną przez bakterie zwane maczugowcami błonicy. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową lub przez bezpośredni kontakt z osobą chorą lub nosicielem, rzadziej przez kontakt z zakażonymi zwierzętami, jak koty, psy i konie.
Objawy pojawiają się początkowo w miejscu kolonizacji bakterii, czyli w gardle, na migdałkach podniebiennych, w krtani, rzadziej w nosie, na spojówkach i błonach śluzowych narządów płciowych.
„Zakończyło się spotkanie przedstawicieli Ukrainy i Stanów Zjednoczonych w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie, na temat potencjalnego zawieszenia broni między Kijowem i Moskwą” – poinformowało agencję AFP źródło w delegacji ukraińskiej.
https://wpolityce.pl/swiat/724807-rozmowy-w-rijadzie-bez-wspolnego-oswiadczenia-usa-i-rosji
https://wpolityce.pl/swiat/724807-rozmowy-w-rijadzie-bez-wspolnego-oswiadczenia-usa-i-rosji
Obowiązkowe szczepienia dzieci i młodzieży
Dyskusja na temat obowiązkowego szczepienia dzieci i młodzieży co jakiś czas powraca. Jak wynika z doniesień prasowych, z roku na rok w Polsce rośnie liczba dzieci, których rodzice nie wyrażają zgody na podanie im szczepionek zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień. W listopadzie 2024 roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport pokontrolny, z którego jasno wynika, że problemy z realizacją obowiązku szczepień ochronnych dzieci i młodzieży coraz bardziej narastają, a w latach 2021–2023 nie zapewniono zalecanego przez Światową Organizację Zdrowia poziomu wyszczepienia, m.in. przeciw: odrze, śwince, różyczce, błonicy, tężcowi, krztuścowi, pneumokokom, poliomyelitis. To zaś oznacza, że nie zostało zagwarantowane bezpieczeństwa epidemiologiczne populacji, a więc innymi słowy, możemy spodziewać się, że choroby, które w ostatnich latach nie występowały na terenie Polski lub występowały tylko w jednostkowych przypadkach, będą pojawiały się częściej. Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że do Polski przyjechało wiele dzieci z terenu Ukrainy❌, które zgodnie z obowiązującymi tam przepisami nie były objęte obowiązkiem szczepień uznawanych w Polsce na konieczne. W okresie wrzesień–grudzień 2022 roku była w związku z tym prowadzona kampania edukacyjno-informacyjna „Powiedz TAK Szczepieniom”. Jej celem było propagowanie informacji o szczepieniach i edukowanie ukraińskich mam w zakresie szczepień oraz praw i obowiązków związanych z profilaktyką chorób zakaźnych.
Do szczepień obowiązkowych należą obecnie w Polsce szczepienia przeciwko: gruźlicy, zapaleniu wątroby typu B, błonicy, krztuścowi, tężcowi, ostremu nagminnemu porażeniu dziecięcemu (poliomyelitis), odrze, śwince, różyczce, inwazyjnemu zakażeniu Streptococcus pneumoniae (pneumokokowym), inwazyjnym zakażeniom Haemophilus influenzae typu B, zakażeniom wywołanym przez rotawirusy, wietrznej.
1500 złotych kary za brak szczepienia u dziecka.
Podstawa prawna
ustawa z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (j.t. Dz.U. z 2024 r. poz. 924)
Dyskusja na temat obowiązkowego szczepienia dzieci i młodzieży co jakiś czas powraca. Jak wynika z doniesień prasowych, z roku na rok w Polsce rośnie liczba dzieci, których rodzice nie wyrażają zgody na podanie im szczepionek zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień. W listopadzie 2024 roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport pokontrolny, z którego jasno wynika, że problemy z realizacją obowiązku szczepień ochronnych dzieci i młodzieży coraz bardziej narastają, a w latach 2021–2023 nie zapewniono zalecanego przez Światową Organizację Zdrowia poziomu wyszczepienia, m.in. przeciw: odrze, śwince, różyczce, błonicy, tężcowi, krztuścowi, pneumokokom, poliomyelitis. To zaś oznacza, że nie zostało zagwarantowane bezpieczeństwa epidemiologiczne populacji, a więc innymi słowy, możemy spodziewać się, że choroby, które w ostatnich latach nie występowały na terenie Polski lub występowały tylko w jednostkowych przypadkach, będą pojawiały się częściej. Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że do Polski przyjechało wiele dzieci z terenu Ukrainy❌, które zgodnie z obowiązującymi tam przepisami nie były objęte obowiązkiem szczepień uznawanych w Polsce na konieczne. W okresie wrzesień–grudzień 2022 roku była w związku z tym prowadzona kampania edukacyjno-informacyjna „Powiedz TAK Szczepieniom”. Jej celem było propagowanie informacji o szczepieniach i edukowanie ukraińskich mam w zakresie szczepień oraz praw i obowiązków związanych z profilaktyką chorób zakaźnych.
Do szczepień obowiązkowych należą obecnie w Polsce szczepienia przeciwko: gruźlicy, zapaleniu wątroby typu B, błonicy, krztuścowi, tężcowi, ostremu nagminnemu porażeniu dziecięcemu (poliomyelitis), odrze, śwince, różyczce, inwazyjnemu zakażeniu Streptococcus pneumoniae (pneumokokowym), inwazyjnym zakażeniom Haemophilus influenzae typu B, zakażeniom wywołanym przez rotawirusy, wietrznej.
1500 złotych kary za brak szczepienia u dziecka.
Podstawa prawna
ustawa z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (j.t. Dz.U. z 2024 r. poz. 924)
Rosja i Ukraina zgodziły się na zapewnienie bezpiecznej żeglugi i powstrzymania się od użycia siły na Morzu Czarnym - podała agencja Reutera, cytując komunikat Białego Domu.
USA i Rosja uzgodniły ponadto środki wdrażania porozumienia o zakazie ataków na obiekty energetyczne Rosji i Ukrainy - przekazał w komunikacie Biały Dom.
USA i Rosja uzgodniły ponadto środki wdrażania porozumienia o zakazie ataków na obiekty energetyczne Rosji i Ukrainy - przekazał w komunikacie Biały Dom.
W styczniu 2025 roku urodziło się w Polsce 21 tys. dzieci. To o 12,4% mniej niż w styczniu ubiegłego roku. Nie należy oczywiście przywiązywać się do pojedynczych miesięcy, ale niestety także dłuższa perspektywa czasowa nie daje nam powodów do uspokojenia. W ciągu ostatnich 12 miesięcy, dla których mamy dane (od lutego 2024 roku do stycznia 2025 roku), w Polsce urodziło się 249,2 tys. dzieci. To najgorszy wynik w historii pomiarów. Dla skali warto zaznaczyć, że zgonów było niemal 2-krotnie więcej, bo 41 tys.
Nie można wymienić jednej uniwersalnej przyczyny kryzysu demograficznego. W każdym kraju przepis na truciznę, która dusi potencjał demograficzny danego społeczeństwa, jest inny. Są jednak pewne czynniki, które systematycznie się powtarzają. Często jest to kryzys mieszkaniowy i niestabilny rynek pracy dla młodych. To powody, które są jak w soczewce doskonale widoczne również w naszym kraju.
Nie można wymienić jednej uniwersalnej przyczyny kryzysu demograficznego. W każdym kraju przepis na truciznę, która dusi potencjał demograficzny danego społeczeństwa, jest inny. Są jednak pewne czynniki, które systematycznie się powtarzają. Często jest to kryzys mieszkaniowy i niestabilny rynek pracy dla młodych. To powody, które są jak w soczewce doskonale widoczne również w naszym kraju.