Polska przekazała Ukrainie około 400 czołgów, a potem płaciła Kijowowi za zdobyty na Rosjanach sprzęt
Zbigniew Parafianowicz, redaktor Dziennika Gazety Prawnej, autor książki “Polska na wojnie” oraz Witold Jurasz, dziennikarz Onetu, byli gośćmi opublikowanej w czwartek (3 października) rozmowy na kanale “Kultury Liberalnej” w serwisie YouTube. Rozmowa dotyczyła relacji polsko-ukraińskich, m.in. w kontekście trwającej wojny.
Około 21 minuty rozmowa zeszła na temat wymiany zdobytego na Rosjanach sprzętu między stroną polską i ukraińską. “Oczywiście my za to płaciliśmy i to w gotówce” – podkreślił Zbigniew Parafianowicz.
Jurasz wrócił uwagę, że “mijają dwa lata i nie mamy ekshumacji, płacimy za rozbity czołg, sami dostarczając około 400”.
Zbigniew Parafianowicz, redaktor Dziennika Gazety Prawnej, autor książki “Polska na wojnie” oraz Witold Jurasz, dziennikarz Onetu, byli gośćmi opublikowanej w czwartek (3 października) rozmowy na kanale “Kultury Liberalnej” w serwisie YouTube. Rozmowa dotyczyła relacji polsko-ukraińskich, m.in. w kontekście trwającej wojny.
Około 21 minuty rozmowa zeszła na temat wymiany zdobytego na Rosjanach sprzętu między stroną polską i ukraińską. “Oczywiście my za to płaciliśmy i to w gotówce” – podkreślił Zbigniew Parafianowicz.
Jurasz wrócił uwagę, że “mijają dwa lata i nie mamy ekshumacji, płacimy za rozbity czołg, sami dostarczając około 400”.
Wydzielenie środków środkowoazjtyckiej republice zatwierdzono w grudniu 2023 r. Zostaną one przekazane rządowi Uzbekistanu po niższym oprocentowaniu i dłuższych okresach spłaty w porównaniu z opcjami pożyczkowymi dostępnymi na międzynarodowych rynkach finansowych. „Pomoże to Uzbekistanowi zaoszczędzić znaczne środki finansowe, które można wykorzystać na rozwiązanie pilnych problemów społeczno-gospodarczych”- przekazała instytucja finansowa kontrolowana w znacznej mierza przez Waszyngton.
Pieniądze mają zostać przeznaczone na rozszerzenie zakresu świadczeń dla bezrobotnych, chorobowych i macierzyńskich dla niektórych kategorii obywateli, zwalczanie przemocy ze względu na płeć w tym doskonalenie mechanizmów prawnych w celu skuteczniejszej ochrony praw ofiar przemocy domowej i seksualnej.
Pieniądze mają zostać przeznaczone na rozszerzenie zakresu świadczeń dla bezrobotnych, chorobowych i macierzyńskich dla niektórych kategorii obywateli, zwalczanie przemocy ze względu na płeć w tym doskonalenie mechanizmów prawnych w celu skuteczniejszej ochrony praw ofiar przemocy domowej i seksualnej.
Wicepremier W. Kosiniak-Kamysz oraz wiceministrowie: Cezary Tomczyk, Paweł Bejda, Paweł Zalewski i Stanisław Wziątek poinformowali podczas konferencji prasowej o planowanych przedsięwzięciach resortu obrony narodowej.
Aktualnie jako kraj wydajemy 4,2 proc. PKB, a w przyszłym roku będzie to 4,7 proc. PKB, co przekłada się na 186,6 miliardów złotych.
Polska zrobiła również w Stanach zjednoczonych, zaopatrując się na przykład w 96 śmigłowców szturmowych AH-64 Apache, czołgi Abrams w wersji M1A1, jak również nowsze w wersji M1A2, których będzie w sumie 250 sztuk.
Do końca roku zostanie podpisanych łącznie 150 umów na różnego rodzaju uzbrojenia. Są to między innymi: amunicja czołgowa 120 mm dla Abramsow, 324 wozy amunicyjne do Homara K, projekt polskich okrętów podwodnych „Orka”, umowa na 180 sztuk czołgów K2 i wozy zabezpieczenia technicznego, wozy dowodzenia czy dostawa satelitów dla wojska
Aktualnie jako kraj wydajemy 4,2 proc. PKB, a w przyszłym roku będzie to 4,7 proc. PKB, co przekłada się na 186,6 miliardów złotych.
Polska zrobiła również w Stanach zjednoczonych, zaopatrując się na przykład w 96 śmigłowców szturmowych AH-64 Apache, czołgi Abrams w wersji M1A1, jak również nowsze w wersji M1A2, których będzie w sumie 250 sztuk.
Do końca roku zostanie podpisanych łącznie 150 umów na różnego rodzaju uzbrojenia. Są to między innymi: amunicja czołgowa 120 mm dla Abramsow, 324 wozy amunicyjne do Homara K, projekt polskich okrętów podwodnych „Orka”, umowa na 180 sztuk czołgów K2 i wozy zabezpieczenia technicznego, wozy dowodzenia czy dostawa satelitów dla wojska
Waldemar Malinowski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych w wywiadzie dla Radia Zet powiedział, że w kasie Narodowego Funduszu Zdrowia brakuje 15 mld zł, żeby wypłacić szpitalom za zaległe świadczenia medyczne. W rezultacie część placówek zamyka oddziały oraz odwołuje i przekłada zabiegi planowe nawet na przyszły rok.
Prezes OZPSP mówił, że 6 mld zł brakuje w kasie NFZ na zapłacenie do końca roku nadwykonań w świadczeniach nielimitowanych i 8 mld zł na świadczenia limitowane, do których zaliczają się zakontraktowane i zatwierdzone przez NFZ operacje. Łącznie to 15 mld zł. Waldemar Malinowski stwierdził, że szpitale z całej Polski dostają te pieniądze z dużym opóźnieniem albo wcale.
Według prognoz luka budżetowa NFZ będzie się zwiększać w kolejnych latach. W 2025 roku w kasie ma zabraknąć 27,5 mld zł, a w 2026 aż 42 mld zł. Malinowski wskazał, że szpitale tracą płynność finansową, przez co zmuszone są do likwidacji wielu oddziałów. Wiele zabiegów jest przekładanych.
Prezes OZPSP mówił, że 6 mld zł brakuje w kasie NFZ na zapłacenie do końca roku nadwykonań w świadczeniach nielimitowanych i 8 mld zł na świadczenia limitowane, do których zaliczają się zakontraktowane i zatwierdzone przez NFZ operacje. Łącznie to 15 mld zł. Waldemar Malinowski stwierdził, że szpitale z całej Polski dostają te pieniądze z dużym opóźnieniem albo wcale.
Według prognoz luka budżetowa NFZ będzie się zwiększać w kolejnych latach. W 2025 roku w kasie ma zabraknąć 27,5 mld zł, a w 2026 aż 42 mld zł. Malinowski wskazał, że szpitale tracą płynność finansową, przez co zmuszone są do likwidacji wielu oddziałów. Wiele zabiegów jest przekładanych.
Tak rząd nazywa „bezpieczną Polskę” ????
Policjanci ogłosili rozpoczęcie akcji protestacyjnej. Jak informuje związek zawodowy policjantów Krajowa Sekcja Policji NSZZ "Solidarność"
Przypomnijmy, że obecnie mamy 15 tys. wakatów w policji, to jest blisko 14% całego stanu etatowego Polska Policja, 2500 więcej wakatów w stosunku do początku tego roku.
W samym tylko Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości stan wakatów zwiększył się z 268 w styczniu do 609 we wrześniu, co daje prawie 47% wakatów z całego stanu etatowego!
Policjanci ogłosili rozpoczęcie akcji protestacyjnej. Jak informuje związek zawodowy policjantów Krajowa Sekcja Policji NSZZ "Solidarność"
Przypomnijmy, że obecnie mamy 15 tys. wakatów w policji, to jest blisko 14% całego stanu etatowego Polska Policja, 2500 więcej wakatów w stosunku do początku tego roku.
W samym tylko Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości stan wakatów zwiększył się z 268 w styczniu do 609 we wrześniu, co daje prawie 47% wakatów z całego stanu etatowego!
Prawda musi być powszechnie w Europie i na świecie przyjęta i znana. Nie spoczniemy
Nie spoczniemy, dopóki nie upamiętnimy ofiar ludobójstwa na Wołyniu; ta prawda musi być powszechnie rozumiana w Europie - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w 84. rocznicę powołania Batalionów Chłopskich.
Prawda o ludobójstwie na Wołyniu
Jak dodał, prawda musi być „powszechnie w Europie i na świecie przyjęta i zrozumiana”.
Nie przypominam tego, żeby rozdrapać ranę, bo nie da się rozdrapać ran niezabliźnionych - ona jest rozdrapana. Ja chcę ją i myślę, że tak jak my wszyscy Polacy, chcemy ją zabliźnić
— powiedział minister obrony.
Nie spoczniemy, dopóki nie upamiętnimy ofiar ludobójstwa na Wołyniu; ta prawda musi być powszechnie rozumiana w Europie - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w 84. rocznicę powołania Batalionów Chłopskich.
Prawda o ludobójstwie na Wołyniu
Jak dodał, prawda musi być „powszechnie w Europie i na świecie przyjęta i zrozumiana”.
Nie przypominam tego, żeby rozdrapać ranę, bo nie da się rozdrapać ran niezabliźnionych - ona jest rozdrapana. Ja chcę ją i myślę, że tak jak my wszyscy Polacy, chcemy ją zabliźnić
— powiedział minister obrony.
Szef rządu przekazał, że "można powiedzieć, że w Polsce udało się uniknąć tragedii na większą skalę". — Mówimy ciągle o dziewięciu ofiarach śmiertelnych wykrytych na terenach powodziowych w związku z powodzią. Wśród tej dziewiątki jest najprawdopodobniej jedna obywatelka Czech, która zginęła jeszcze po stronie czeskiej, jeden obywatel Niemiec, siedmioro obywateli Polski — poinformował.
Forwarded from NewsFactoryPL
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Uuuu... z grancików tego nie opłacą. Trzeba będzie prosić od rodziców i babci.
Aktywistki Ostatniego Pokolenia dostały zarzuty za zniszczenie pomnika Warszawskiej Syrenki. Grozi im do 8 lat więzienia, mają obowiązek przywrócenia stanu pomnika sprzed dewastacji i wpłacenia pieniędzy na rzecz Funduszu Ochrony Zabytków w wys. wartości szkód, a jest to ponad 360 tys. zł. Do aktu wandalizmu doszło 8 marca tego roku.
Dziewczyny nie przyznają się do stawianych zarzutów, mimo że same uwieczniły swój wyczyn na wideo 😂
✅ Subskrybuj @newsfactory_pl
Aktywistki Ostatniego Pokolenia dostały zarzuty za zniszczenie pomnika Warszawskiej Syrenki. Grozi im do 8 lat więzienia, mają obowiązek przywrócenia stanu pomnika sprzed dewastacji i wpłacenia pieniędzy na rzecz Funduszu Ochrony Zabytków w wys. wartości szkód, a jest to ponad 360 tys. zł. Do aktu wandalizmu doszło 8 marca tego roku.
Dziewczyny nie przyznają się do stawianych zarzutów, mimo że same uwieczniły swój wyczyn na wideo 😂
✅ Subskrybuj @newsfactory_pl
- Europa została daleko w tyle za światowymi gospodarkami - oznajmił premier Viktor Orban podczas swojego przemówienia na temat węgierskiej prezydencji w Radzie UE. Zdaniem szefa rządu Wspólnota straciła na odcięciu od rosyjskich źródeł energii, a Unia nie radzi sobie z kryzysem migracyjnym. - Trzeba przywrócić skuteczność obrony granic - podkreślił.
Rząd nie chce deportacji nielegalnych imigrantów. Będzie niebezpiecznie!
📢 17 europejskich krajów podpisało dokument wzywający do skutecznych deportacji osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone. Są wśród nich nasi sąsiedzi, jak Czechy, a nawet Niemcy, są także kraje spoza UE, jak Norwegia i Szwajcaria. A Polska? Nie podpisała. 🤔
Czy to nie jest dziwne, że Polska, która jest krajem granicznym UE i boryka się z wojną hybrydową na granicy z Białorusią, odwraca się plecami do tej inicjatywy? Przecież to my powinniśmy być w pierwszym szeregu państw nastawionych na rozwiązanie tego problemu… Nielegalna migracja bezpośrednio nas dotyka. Tymczasem inne kraje już działają, a my siedzimy z boku, jakby ktoś miał rozwiązać to za nas. 😤 Tymczasem inne kraje już działają, a my siedzimy z boku, jakby ktoś miał rozwiązać to za nas. Rząd nie podpisał tego dokumentu, ale może jakaś własna inicjatywa w tym zakresie po stronie ekipy @donaldtusk?
📢 17 europejskich krajów podpisało dokument wzywający do skutecznych deportacji osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone. Są wśród nich nasi sąsiedzi, jak Czechy, a nawet Niemcy, są także kraje spoza UE, jak Norwegia i Szwajcaria. A Polska? Nie podpisała. 🤔
Czy to nie jest dziwne, że Polska, która jest krajem granicznym UE i boryka się z wojną hybrydową na granicy z Białorusią, odwraca się plecami do tej inicjatywy? Przecież to my powinniśmy być w pierwszym szeregu państw nastawionych na rozwiązanie tego problemu… Nielegalna migracja bezpośrednio nas dotyka. Tymczasem inne kraje już działają, a my siedzimy z boku, jakby ktoś miał rozwiązać to za nas. 😤 Tymczasem inne kraje już działają, a my siedzimy z boku, jakby ktoś miał rozwiązać to za nas. Rząd nie podpisał tego dokumentu, ale może jakaś własna inicjatywa w tym zakresie po stronie ekipy @donaldtusk?
Ukraińców i Białorusinów więcej niż przed rokiem. Zabrakło pieniędzy dla uchodźców. Uruchomiono dodatkowe 20 mln zł
Budżet na pomoc socjalną dla cudzoziemców ubiegających się o ochronę międzynarodową na ten roku, oparto na średniej rocznej z 2023 roku. Wyniosła wtedy 3,9 tys. osób i właśnie dla mniej więcej tylu osób zabezpieczono środki. Tymczasem już na koniec września liczba cudzoziemców otrzymujących pomoc socjalną wynosiła ponad 6 tys.
Wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej w Polsce w pierwszych trzech kwartałach złożyło 12,3 tys. cudzoziemców. Tymczasem w (całym) ubiegłym roku było to 9,5 tys. osób. Są to przede wszystkim obywatele Ukrainy (4,5 tys. osób) oraz Białorusi (2,9 tys.).
Kilka czynników wpłynęło na taki wzrost m.in. bardziej liberalna polityka na granicy z Białorusią, odsyłanie migrantów przez Niemców, niepewność Ukraińców dot. zakwaterowania i wyżywienia w Polsce (zmieniły się przepisy to gwarantujące) oraz zaostrzenie przepisów wobec mężczyzn objętych mobilizacją.
Budżet na pomoc socjalną dla cudzoziemców ubiegających się o ochronę międzynarodową na ten roku, oparto na średniej rocznej z 2023 roku. Wyniosła wtedy 3,9 tys. osób i właśnie dla mniej więcej tylu osób zabezpieczono środki. Tymczasem już na koniec września liczba cudzoziemców otrzymujących pomoc socjalną wynosiła ponad 6 tys.
Wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej w Polsce w pierwszych trzech kwartałach złożyło 12,3 tys. cudzoziemców. Tymczasem w (całym) ubiegłym roku było to 9,5 tys. osób. Są to przede wszystkim obywatele Ukrainy (4,5 tys. osób) oraz Białorusi (2,9 tys.).
Kilka czynników wpłynęło na taki wzrost m.in. bardziej liberalna polityka na granicy z Białorusią, odsyłanie migrantów przez Niemców, niepewność Ukraińców dot. zakwaterowania i wyżywienia w Polsce (zmieniły się przepisy to gwarantujące) oraz zaostrzenie przepisów wobec mężczyzn objętych mobilizacją.