Ktoś
2.92K subscribers
3.85K photos
761 videos
5 files
1.13K links
Aktualności, analityka, spostrzeżenia о Polsce

Napisz do nas - @ktosmail_bot
加入频道
Media i partyjne szóstki PiS masowo atakują polityków KO za próby dowiedzenia się prawdy o tym, co dzieje się na granicy. Strefa buforowa to nie bezpieczeństwo, ale sposób na ukrycie przestępstw!
Na czas usuwania niewybuchu z II wojny światowej od godz. 8.30 do godz. 12 droga S3 między węzłem Gryfino a węzłem Szczecin Klucz będzie zamknięta. Wcześniej przeprowadzono ewakuację ponad stu mieszkańców wsi Chlebowo znajdującej się blisko trasy. Odnaleziony niewybuch to pocisk o dużym polu rażenia. Saperzy wyznaczyli strefę bezpieczeństwa 1500 metrów.
Firmy z sektora przemysłowego zmagają się z zadłużeniem, które tylko w Krajowym Rejestrze Długu przekracza 1 mld zł. W najtrudniejszej sytuacji są mikro i małe przedsiębiorstwa.

Sektor przemysłowy w Polsce już od ponad dwóch lat zmaga się z dołkiem koniunkturalnym. Indeks PMI dla przemysłu od 26 miesięcy utrzymuje się poniżej poziomu 50 pkt., który jest granicą między wzrostem a kurczeniem się sektora.

Jak przekazał nam Krajowy Rejestr Długów, obecnie w ich bazie widnieje już prawie 260 tys. producentów przemysłowych, których łączne zaległości finansowe wynoszą 1,16 mld zł.
Ministerstwo Cyfryzacji zaprezentowało projekt rozporządzenia, który ma na celu wprowadzenie jednolitego standardu ładowarek.

Będzie obowiązywać w całej Polsce

USB-C
Media is too big
VIEW IN TELEGRAM
Do awantury drogowej doszło w Warszawie, w okolicach dworca Warszawa Ochota. Na nagraniu ujawnionym w portalu YouTube widać, jak kierowca mercedesa na ukraińskich tablicach rejestracyjnych zajechał drogę i zatarasował ją polskiemu kierowcy zatrzymując się na przejściu dla pieszych. Nie wiadomo, co tak zezłościło obcokrajowca. Prawdopodobnie fakt, że polski szofer nie wpuścił go przed siebie na pas, gdy kierowca mercedesa chciał pas ruchu zmienić (nie miał pierwszeństwa, powinien poczekać, aż będzie mógł wykonać manewr).
Wedlug uzyskanych informacji, Legia Warszawa złozyła wniosek do komisji ligi o przedłuzenie terminu na wyjasnienia. Decyzje w sprawie oprawy komisja podejmie 31 sierpnia
Polski pływak nie zostawia suchej nitki na organizacji igrzysk w Paryżu!

Umowę na zakup dwóch samolotów patrolowych Turbolet L-410 wyposażonych w system obserwacji lotniczej władze Komendy Głównej Straży Granicznej podpisały pod koniec maja tego roku. Maszyny ma dostarczyć konsorcjum firm Aero Club i JB Investments. Straż Graniczna zapłaci dokładnie 119 mln 999 tys. 784 zł. To zaledwie o 216 zł mniej, niż wynosił budżet na zakup. Ten ustalono na 120 mln zł.

"Władze SG chwalą się zakupami. Mówią, że będziemy zastępowali stary sprzęt nowymi samolotami. Problem w tym, że nie będzie miał kto nimi latać. Kilka tygodni po zakupie wypowiedzenia założyło dwóch doświadczonych pilotów. Wybrali lepiej płatną pracę. A my zostaniemy z czterema turboletami i zaledwie dwoma dowódcami, którzy mogą nimi latać"
Minister Bodnar likwiduje Centrum Cyberbezpieczeństwa

Instytucja gospodarki budżetowej pod nazwą Centrum Cyberbezpieczeństwa miała realizować zadania publiczne polegające na ochronie publicznej cyberprzestrzeni, w szczególności cyberprzestrzeni resortu sprawiedliwości. Do jej zadań - zgodnie ze statutem - należało także świadczenie usług podnoszących bezpieczeństwo cybernetyczne, poziom informatyzacji oraz zwiększenie świadomości społeczeństwa w tym zakresie.

Jednostka działała pod nadzorem szefa MS na podstawie Zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z 8 października 2021 r. Po koniec czerwca siedziba Centrum Cyberbezpieczeństwa została przeniesiona z Zamościa do Warszawy.

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że szef resortu Adam Bodnar zdecydował o likwidacji Centrum Cyberbezpieczeństwa z powodu negatywnej oceny kontroli jego działalności. „Instytucji nie zapewniono odpowiednich warunków funkcjonowania” - napisano w komunikacie.
Media is too big
VIEW IN TELEGRAM
PKW bada wydatki PiS na kampanię wyborczą. "Musimy mieć dowód od organu, który ma uprawnienia śledcze"
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Przed francuskim konsulatem przy ul. Stolarskiej w Krakowie odbyła się manifestacja "przeciwko obrażaniu katolików" zorganizowana przez małopolskie środowisko Prawa i Sprawiedliwości skupione wokół byłej kurator oświaty Barbary Nowak. Na manifestacji pojawił się również były wojewoda Łukasz Kmita i europoseł Arkadiusz Mularczyk.

Podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu organizatorzy przedstawili artystyczną interpretację "Ostatniej Wieczerzy" z obrazu Leonarda da Vinci. Na Francuzów wylała się fala krytyki, a komentatorzy z całego świata zaczęli podnosić zarzuty w sprawie obrazy uczuć religijnych chrześcijan. Międzynarodowy Komitet Olimpijski wydał w sprawie komunikat. "Jeśli ktoś poczuł się urażony, to przepraszamy" — przekazano.
Francuskie władze wydały na oczyszczanie Sekwany prawie 1 mld 500 mln euro.

Nasi wysłannicy test przeprowadzili na chwilę przed opadami deszczu, które wystąpiły w Paryżu w piątek i sobotę. Okazało się, że w ich wyniku Sekwana została mocno zanieczyszczona. Z tego powodu trening triathlonistów został w niedzielę odwołany.

– Na pierwszy rzut oka woda z Sekwany nie różniła się za bardzo od zwykłej wody zakupione w pobliskim markecie. Co innego rękawiczka, która szybko straciła śnieżnobiały kolor. No i jeszcze ten zapach. To nie było nic przyjemnego – relacjonował dziennikarz "Faktu" Piotr Wójcik.

Na tydzień przed rozpoczęciem igrzysk BBC opublikowało raport na temat stanu jakości wody w Sekwanie. Wynikało z niego, że jeszcze w czerwcu poziom bakterii E.coli przekraczał dopuszczalny limit dziesięciokrotnie. "Fakt" w dniu ceremonii otwarcia paryskich igrzysk postanowił sprawdzić, jak to wygląda obecnie. Test wykonaliśmy w dzielnicy Saint-Denis.
Niekorzystne dla Polski przepisy to skutek lobbingu Francji

Jeden z przygotowywanych aktów wykonawczych do tzw. rozporządzenia bateryjnego dotyczy obliczania śladu węglowego baterii produkowanych do pojazdów elektrycznych. Wprowadzona na ostatnim etapie konsultacji poprawka przewiduje, że w obliczeniach ma się uwzględniać strukturę produkcji energii w danym kraju, a nie to, z jakiej energii korzysta produkująca baterię firma - pisze gazeta.

W efekcie poprawka faworyzuje producentów z państw członkowskich, które już dziś korzystają głównie z odnawialnych źródeł energii lub energii jądrowe, a zamyka drogę do nowych inwestycji w Polsce i innych krajach z produkcją energii, wciąż opartą głównie na paliwach kopalnych. Jak dodaje „Puls Biznesu”, poprawkę wprowadzono w efekcie lobbingu Francji, która jest dużym europejskim producentem baterii.
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Pieniądze miały być wyprowadzane na finansowanie kampanii @pisorgpl, a także na zabezpieczenie jej finansów na wypadek porażki
Siostra Sylwia Maria J., pracująca w Niepublicznym Przedszkolu Sióstr Nazaretanek im. Jana Pawła II w Łukowie, została skazana na rok pozbawienia wolności za znęcanie się nad dziećmi. Przez ponad rok, od września 2018 r. do października 2019 r., stosowała dotkliwe kary, które obejmowały krzyki, szarpanie, zamykanie maluchów w ciemnym pomieszczeniu, a nawet zaklejanie ust taśmą i wiązanie rąk i nóg.

Sprawę ujawnili zaniepokojeni rodzice, którzy zauważyli ślady na ciałach swoich dzieci. Jedna z dziewczynek miała naderwane ucho, a jeden z chłopców wracał do domu z zaczerwienionymi okolicami pach. W 2019 r. rodzice zgłosili sprawę do kuratorium, które powiadomiło prokuraturę.
No to za co te zasługi!

Może za możliwość ponownego pochówku ofiar rzezi wołyńskiej? A może za uznanie ludobójstwa przez władze Ukrainy?
Wiemy, jakie materiały rząd dostarczył Państwowej Komisji Wyborczej, by przekonać ją do odrzucenia sprawozdania wyborczego PiS. Jeśli PKW odrzuci sprawozdanie i nałoży na partię kary finansowe, to PiS znajdzie się na skraju bankructwa. Decyzja ma zapaść dziś.

W rządowym doniesieniu do PKW opisane są także wydatki Ministerstwa Cyfryzacji, które w kampanii wyborczej płaciło za monitoring mediów społecznościowych pod kątem wiarygodności PiS

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/sadny-dzien-dla-pis-partii-grozi-bankructwo/5wfnlbe
W nocy z wtorku na środę, w Gliwicach doszło do pościgu za dwoma obywatelami Ukrainy, który zakończył się użyciem broni przez policję. Funkcjonariusze podjęli interwencję po zauważeniu, jak 15-letni kierowca oraz 18-letni pasażer, poruszając się czarnym audi na ulicy Bojkowskiej, dopuścili się licznych wykroczeń drogowych, w tym niebezpiecznego wyprzedzania na podwójnej linii ciągłej.

Gdy policja próbowała zatrzymać pojazd, kierujący zignorował sygnały i przyspieszył, próbując uciec w kierunku Gierałtowic. W Ornontowicach, policjanci zmuszeni byli użyć radiowozu do zablokowania drogi, co sprowokowało kierowcę.

„Mikołowscy stróże prawa zatrzymali uciekinierów na pobliskim przystanku autobusowym w Ornontowicach. Jak się okazało za kierownicą audi siedział 15-latek. Pasażerem pojazdu był jego 18-letni kolega. Obaj zatrzymani to obywatele Ukrainy” – poinformowała śląska policja.
Uroczystością przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego z udziałem prezydentów Polski i Niemiec w przeddzień wybuchu zrywu, a także spotkaniem pod Pomnikiem Gloria Victis na Powązkach Wojskowych 1 sierpnia o godz. — stolica upamiętni 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.

https://wpolityce.pl/historia/700818-obchody-80-rocznicy-wybuchu-powstania-warszawskiego
Żandarmeria Wojskowa zatrzymała we wtorek pracownika Wojskowego Biura Historycznego, zarazem wykładowcę Akademii Sztuki Wojennej. Znaleziono u niego tysiące teczek personalnych żołnierzy ze służb specjalnych, a także pornografię dziecięcą - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała w środę w mediach społecznościowych, że w sprawie "trwają szeroko zakrojone czynności procesowe".

Naukowiec pracował w Wojskowym Biurze Historycznym, w wydziale badań historycznych. W zapisach jego prelekcji, które prowadził dla Instytutu Pamięci Narodowej, można znaleźć informację, że jeszcze w 2022 roku pełnił stanowisko kierownicze w WBH.

Według naszych informacji nad sprawą, dotyczącą zatrzymania doktora Pawła P., oprócz Żandarmerii Wojskowej, pracuje również Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Jej eksperci analizują wyjazdy z ostatnich lat do białoruskiego Witebska, które naukowiec odbywał w ramach pracy w Wojskowym Biurze Historycznym.