Wracając do kwestii skazanych polityków PiS, to prezydent Andrzej Duda oświadczył, że "zdecydował, że wszczyna postępowanie ułaskawieniowe".
Na prośbę pań wszczynam postępowanie ułaskawieniowe. To procedura podjęta w trybie prezydenckim – poinformował.
– Pierwsze kroki kieruje do Prokuratora Generalnego. Wnioskuję, aby panowie w trybie natychmiastowym zostali zwolnieni z więzienia. Wierzę, że uspokoi to także niepokoje, które są w naszym państwie – ogłosił.
Uzasadniając swoją decyzję zauważył, że "musi czynić wszystko, aby zapobiec eskalacji zdarzeń, stąd podjął decyzję o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego". – Mam nadzieję, że Prokurator Generalny pochyli się szybko nad moim wnioskiem i podejmie decyzje w interesie Rzeczypospolitej – stwierdził.
Na prośbę pań wszczynam postępowanie ułaskawieniowe. To procedura podjęta w trybie prezydenckim – poinformował.
– Pierwsze kroki kieruje do Prokuratora Generalnego. Wnioskuję, aby panowie w trybie natychmiastowym zostali zwolnieni z więzienia. Wierzę, że uspokoi to także niepokoje, które są w naszym państwie – ogłosił.
Uzasadniając swoją decyzję zauważył, że "musi czynić wszystko, aby zapobiec eskalacji zdarzeń, stąd podjął decyzję o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego". – Mam nadzieję, że Prokurator Generalny pochyli się szybko nad moim wnioskiem i podejmie decyzje w interesie Rzeczypospolitej – stwierdził.
Ktoś
O wynikach wizyty Tihanovskiej w Polsce Na tle wewnętrznych procesów politycznych w Polsce wizyta Tihanowskiej w nieokreślonym statusie wyglądała bardzo niestosownie. Podczas wizyty Tihanowska spotkała się z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią i marszałek…
Jesteśmy z wami, ale tylko w słowach! 🤣
Kaczyński porównał Kamińskiego i Wąsika do bohaterów z AK. Piotr Moszyński APELUJE do organizacji kombatanckich O REAKCJĘ
Stanowczo i z najwyższym oburzeniem protestuję przeciwko zestawianiu wizerunku żołnierzy Armii Krajowej z wizerunkiem osób prawomocnie skazanych przez sąd za poważne przestępstwa oraz przeciwko przypisywaniu byłym urzędnikom państwowym mającym na sumieniu krzywdy wielu ludzi bohaterstwa, porównywalnego z bohaterstwem żołnierzy Armii Krajowej.
Na warszawskim pomniku poświęconym pamięci żołnierzy Armii Krajowej wyświetlane są wyrazy poparcia dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Ich pryncypał Jarosław Kaczyński oświadczył publicznie, że jest to uzasadnione, bo Kamiński i Wąsik też są bohaterami, jak żołnierze AK.
Mój dziadek i ojciec byli oficerami Wojska Polskiego, a w czasie Powstania Warszawskiego walczyli jako major i podporucznik w szeregach Armii Krajowej. Po upadku Powstania znaleźli się w Oflagu w Murnau. W PRL dziadkowi groziło aresztowanie i mógł przyjechać na krótko do Polski dopiero kilka miesięcy przed śmiercią, w 1967 r., gdyż nie tylko walczył w AK, ale w czasie wojny z bolszewikami w 1920 r. był oficerem łącznikowym między francuską misją wojskową gen. Weyganda a polskim Sztabem Generalnym.
W imię Ich pamięci, poświęcenia i bohaterstwa, a także w imię pamięci, poświęcenia i bohaterstwa Ich znanych mi i nieznanych towarzyszy broni, stanowczo i z najwyższym oburzeniem protestuję przeciwko zestawianiu wizerunku żołnierzy Armii Krajowej z wizerunkiem osób prawomocnie skazanych przez sąd za poważne przestępstwa oraz przeciwko przypisywaniu byłym urzędnikom państwowym mającym na sumieniu krzywdy wielu ludzi bohaterstwa, porównywalnego z bohaterstwem żołnierzy Armii Krajowej.
Nawet ci działacze polityczni, którzy ignorują prawomocny wyrok sądowy w sprawie pp. Kamińskiego i Wąsika, uważając go za niebyły, mają obowiązek zachowania wystarczającej przyzwoitości, by swoimi niemądrymi wypowiedziami nie obrażać pamięci tych obywateli Rzeczypospolitej, którzy w najcięższych chwilach dziejowych byli gotowi oddać za Nią życie, i często je oddawali.
Sytuacja pp. Kamińskiego i Wąsika nie ma nic wspólnego z sytuacją tamtych obywateli.
Zwracam się z prośbą do wszystkich organizacji zrzeszających byłych żołnierzy Armii Krajowej i Ich Rodziny do zajęcia stanowczego, jednoznacznego stanowiska w tej bolesnej sprawie.
Piotr Moszyński
Stanowczo i z najwyższym oburzeniem protestuję przeciwko zestawianiu wizerunku żołnierzy Armii Krajowej z wizerunkiem osób prawomocnie skazanych przez sąd za poważne przestępstwa oraz przeciwko przypisywaniu byłym urzędnikom państwowym mającym na sumieniu krzywdy wielu ludzi bohaterstwa, porównywalnego z bohaterstwem żołnierzy Armii Krajowej.
Na warszawskim pomniku poświęconym pamięci żołnierzy Armii Krajowej wyświetlane są wyrazy poparcia dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Ich pryncypał Jarosław Kaczyński oświadczył publicznie, że jest to uzasadnione, bo Kamiński i Wąsik też są bohaterami, jak żołnierze AK.
Mój dziadek i ojciec byli oficerami Wojska Polskiego, a w czasie Powstania Warszawskiego walczyli jako major i podporucznik w szeregach Armii Krajowej. Po upadku Powstania znaleźli się w Oflagu w Murnau. W PRL dziadkowi groziło aresztowanie i mógł przyjechać na krótko do Polski dopiero kilka miesięcy przed śmiercią, w 1967 r., gdyż nie tylko walczył w AK, ale w czasie wojny z bolszewikami w 1920 r. był oficerem łącznikowym między francuską misją wojskową gen. Weyganda a polskim Sztabem Generalnym.
W imię Ich pamięci, poświęcenia i bohaterstwa, a także w imię pamięci, poświęcenia i bohaterstwa Ich znanych mi i nieznanych towarzyszy broni, stanowczo i z najwyższym oburzeniem protestuję przeciwko zestawianiu wizerunku żołnierzy Armii Krajowej z wizerunkiem osób prawomocnie skazanych przez sąd za poważne przestępstwa oraz przeciwko przypisywaniu byłym urzędnikom państwowym mającym na sumieniu krzywdy wielu ludzi bohaterstwa, porównywalnego z bohaterstwem żołnierzy Armii Krajowej.
Nawet ci działacze polityczni, którzy ignorują prawomocny wyrok sądowy w sprawie pp. Kamińskiego i Wąsika, uważając go za niebyły, mają obowiązek zachowania wystarczającej przyzwoitości, by swoimi niemądrymi wypowiedziami nie obrażać pamięci tych obywateli Rzeczypospolitej, którzy w najcięższych chwilach dziejowych byli gotowi oddać za Nią życie, i często je oddawali.
Sytuacja pp. Kamińskiego i Wąsika nie ma nic wspólnego z sytuacją tamtych obywateli.
Zwracam się z prośbą do wszystkich organizacji zrzeszających byłych żołnierzy Armii Krajowej i Ich Rodziny do zajęcia stanowczego, jednoznacznego stanowiska w tej bolesnej sprawie.
Piotr Moszyński
600 karatów kamieni szlachetnych
Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa udaremniła przemyt diamentów. Obywatelka Ukrainy wiozła ze sobą ponad 600 karatów kamieni szlachetnych. Ich wartość jest szacowana na 1,5 mln złotych. Sprawą zajął się Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy w Warszawie, a kobieta może zostać ukarana.
Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa udaremniła przemyt diamentów. Obywatelka Ukrainy wiozła ze sobą ponad 600 karatów kamieni szlachetnych. Ich wartość jest szacowana na 1,5 mln złotych. Sprawą zajął się Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy w Warszawie, a kobieta może zostać ukarana.
21 grudnia około godziny 17:30 na terenie Legionowa funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie zatrzymali sprawcę gwałtu, do którego doszło cztery dni wcześniej.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Legionowie.
33-latek brutalnie napadł młodą kobietę na ulicy, a potem zgwałcił ją ze szczególnym okrucieństwem.
W nocy z 16 na 17 grudnia przy skrzyżowaniu ulic Ogrodowej i Norwida w Legionowie (woj. mazowieckie) doszło do tego gwałtu. Mieszkanka tego miasta została skopana i pobita.
Jest to Ukrainiec. Po jego aresztowaniu usłyszał zarzut gwałtu ze szczególnym okrucieństwem z artykułu 197 paragrafy 1 i 4 Kodeksu karnego.
Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Bestialski gwałt ponoć został zarejestrowany przez jedną z kamer monitoringu miejskiego. Na stanowisku operatora kamer była wtedy tylko jedna osoba, która w momencie ataku obserwowała inny rejon miasta.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Legionowie.
33-latek brutalnie napadł młodą kobietę na ulicy, a potem zgwałcił ją ze szczególnym okrucieństwem.
W nocy z 16 na 17 grudnia przy skrzyżowaniu ulic Ogrodowej i Norwida w Legionowie (woj. mazowieckie) doszło do tego gwałtu. Mieszkanka tego miasta została skopana i pobita.
Jest to Ukrainiec. Po jego aresztowaniu usłyszał zarzut gwałtu ze szczególnym okrucieństwem z artykułu 197 paragrafy 1 i 4 Kodeksu karnego.
Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Bestialski gwałt ponoć został zarejestrowany przez jedną z kamer monitoringu miejskiego. Na stanowisku operatora kamer była wtedy tylko jedna osoba, która w momencie ataku obserwowała inny rejon miasta.
Krajowa Rada Izb Rolniczych informuje o niekontrolowanym zalewie Polski niespełniającym norm cukrze z Ukrainy. Wskazuje, że jeśli import cukru z Ukrainy nie zostanie powstrzymany, drastycznie spadnie opłacalność produkcji cukry w Polsce, która jest trzecim największym producentem cukru w Unii Europejskiej.
KRIR alarmuje: Konieczne jest natychmiastowe wprowadzenie embarga na cukier sprowadzany z Ukrainy. Zarząd KRIR wystąpił 10 stycznia 2024 roku do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie blokady importu cukru oraz innych produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.
KRIR alarmuje: Konieczne jest natychmiastowe wprowadzenie embarga na cukier sprowadzany z Ukrainy. Zarząd KRIR wystąpił 10 stycznia 2024 roku do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie blokady importu cukru oraz innych produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.
Gdyby wybory odbyły się w ostatnią niedzielę, PiS zdobyłoby 33,9 proc. głosów. Koalicja Obywatelska – 30,2. Trzecia Droga 16,9 proc., Lewica – 9,3 proc., a Konfederacja 6,3 proc. głosów – wynika z sondażu IBRiS dla "Rz". Frekwencja wyniosłaby 60,9 proc.
Według wyliczeń profesora Jarosława Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy mogłaby liczyć na 267 mandatów". "Według sondażu PiS uzyskałby tylko 177 miejsc w Sejmie – obecnie ma ich 198. Konfederacja otrzymałaby 16 mandatów" – czytamy.
"Rz" podkreśla, że uzyskanie takiej większości przez partie obecnej koalicji rządzącej dałoby im możliwość odrzucania prezydenckiego weta.
Według wyliczeń profesora Jarosława Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy mogłaby liczyć na 267 mandatów". "Według sondażu PiS uzyskałby tylko 177 miejsc w Sejmie – obecnie ma ich 198. Konfederacja otrzymałaby 16 mandatów" – czytamy.
"Rz" podkreśla, że uzyskanie takiej większości przez partie obecnej koalicji rządzącej dałoby im możliwość odrzucania prezydenckiego weta.
Księża domagają się finansowania. To nie jest PiS.
Prezes Polskiej Rady Ekumenicznej, bp Andrzej Malicki z Kościoła ewangelicko-metodystycznego podkreśla, że obecne rozwiązania, takie jak odpis od podatku w wysokości 0,5 proc. czy 0,7 proc. dla małych kościołów, nie są wystarczające. Twierdzi, że skoro partie polityczne dostają finansowanie, to kościół też powinien.
https://innpoland.pl/203546,odpis-z-podatku-na-kosciol-kler-rzad-przywilejow-jak-partie-polityczne
Prezes Polskiej Rady Ekumenicznej, bp Andrzej Malicki z Kościoła ewangelicko-metodystycznego podkreśla, że obecne rozwiązania, takie jak odpis od podatku w wysokości 0,5 proc. czy 0,7 proc. dla małych kościołów, nie są wystarczające. Twierdzi, że skoro partie polityczne dostają finansowanie, to kościół też powinien.
https://innpoland.pl/203546,odpis-z-podatku-na-kosciol-kler-rzad-przywilejow-jak-partie-polityczne
INNPoland.pl
Ewangelicy nie chcą zmian Tuska. Ich biskup domaga się finansowania, jak partie polityczne
Prezes Polskiej Rady Ekumenicznej, bp Andrzej Malicki z Kościoła ewangelicko-metodystycznego podkreśla, że obecne rozwiązania, takie jak odpis od podatku w wysokości 0,5 proc. czy 0,7 proc. dla małych kościołów, nie są wystarczające. Twierdzi, że skoro partie…
Prezydent stolicy zaznaczył, że pomnik Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego to miejsce pamięci o bohaterach walki o wolną, niepodległą Polskę. "Miejsce przypominające nam o tym, że Polacy byli zdolni budować państwo i jego instytucje nawet w najtrudniejszych czasach i warunkach. Na wojenne tu i teraz, a także na przyszłość" - ocenił.
"Wyświetlanie na tym pomniku wizerunków prawomocnie skazanych przestępców, którzy swoją działalnością polityczną przyczyniali się przede wszystkim do niszczenia państwa prawa i podważania zaufania obywateli do państwowych instytucji, to zniewaga dla pamięci o prawdziwych bohaterach" - podkreślił.
"Wyświetlanie na tym pomniku wizerunków prawomocnie skazanych przestępców, którzy swoją działalnością polityczną przyczyniali się przede wszystkim do niszczenia państwa prawa i podważania zaufania obywateli do państwowych instytucji, to zniewaga dla pamięci o prawdziwych bohaterach" - podkreślił.
Forwarded from NewsFactoryPL
#Co_tam_w_Polsce 🇵🇱💥🇪🇺Duda szuka poparcia w UE
📣Andrzej Duda spotka się w środę w Verą Jourovą podczas Forum Ekonomicznego w Davos. Rozmowa z europejską komisarz ds. praworządności będzie dotyczyć ostatnich wydarzeń w Polsce.
Otoczenie prezydenta już wcześniej deklarowało, że prezydent ruszy z zagraniczną ofensywą, by blokować niektóre pomysły nowego rządu.
❓UE konsekwentnie nie zabiera stanowiska w sprawie bieżących wydarzeń w Polsce - tak było też w przypadku zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
🛑 Subskrybuj @newsfactory_pl. Masz prawo wiedzieć!
📣Andrzej Duda spotka się w środę w Verą Jourovą podczas Forum Ekonomicznego w Davos. Rozmowa z europejską komisarz ds. praworządności będzie dotyczyć ostatnich wydarzeń w Polsce.
Otoczenie prezydenta już wcześniej deklarowało, że prezydent ruszy z zagraniczną ofensywą, by blokować niektóre pomysły nowego rządu.
❓UE konsekwentnie nie zabiera stanowiska w sprawie bieżących wydarzeń w Polsce - tak było też w przypadku zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
🛑 Subskrybuj @newsfactory_pl. Masz prawo wiedzieć!
Co się z nami stanie?
Rosja po kolejnej fali mobilizacji może pobić Ukrainę, a NATO wyśle do Polski i państw bałtyckich 300 tys. żołnierzy – wynika z artykułu niemieckiego „Bilda”, który opisuje przygotowania Bundeswehry na wypadek wojny z Rosją.
https://defence24.pl/polityka-obronna/wojna-rosja-nato-w-2025-roku-wyciek-z-tajnych-analiz-bundeswehry
Rosja po kolejnej fali mobilizacji może pobić Ukrainę, a NATO wyśle do Polski i państw bałtyckich 300 tys. żołnierzy – wynika z artykułu niemieckiego „Bilda”, który opisuje przygotowania Bundeswehry na wypadek wojny z Rosją.
https://defence24.pl/polityka-obronna/wojna-rosja-nato-w-2025-roku-wyciek-z-tajnych-analiz-bundeswehry
Defence24
Wojna Rosja-NATO w 2025 roku? Wyciek z tajnych analiz Bundeswehry
Rosja po kolejnej fali mobilizacji może pobić Ukrainę, a NATO wyśle do Polski i państw bałtyckich 300 tys. żołnierzy – wynika z artykułu niemieckiego „Bilda”, który opisuje przygotowania Bundeswehry na wypadek wojny z Rosją.
Posłowie PiS zakłócają obrady
Sejm zebrał się dzisiaj na drugim posiedzeniu. Zgodnie z harmonogramem posłowie zajmują się budżetem oraz komisją śledczą w sprawie Pegasusa. Na sali obrad brakuje skazanych polityków PiS: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Posłowie PiS zakłócają obrady. Transmisja z obrad i relacja na żywo na RadioZET.pl.
https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/polityka/sejm-na-zywo-posiedzenie-16-stycznia-glosowania-transmisja-relacja-z-obrad
Sejm zebrał się dzisiaj na drugim posiedzeniu. Zgodnie z harmonogramem posłowie zajmują się budżetem oraz komisją śledczą w sprawie Pegasusa. Na sali obrad brakuje skazanych polityków PiS: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Posłowie PiS zakłócają obrady. Transmisja z obrad i relacja na żywo na RadioZET.pl.
https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/polityka/sejm-na-zywo-posiedzenie-16-stycznia-glosowania-transmisja-relacja-z-obrad
Dramatyczne zdarzenie na tarnowskim komisariacie. Zgodnie z komunikatem służb, nie żyje 38-latek, który w sobotę trafił do izby zatrzymań. Mężczyzna miał nagle stracić przytomność, a jego reanimacja nie przyniosła pożądanych efektów. Sprawę wyjaśnia prokuratura.
Pieniędzmi zasilane były również rozmaite organizacje powiązane z politykami Solidarnej Polski, Kościołem i działaczami antyaborcyjnymi.
Za czasów Ziobry Ministerstwo Sprawiedliwości konsekwentnie ukrywało, jakie kwoty i na jakie cele przyznało poszczególnym organizacjom. Wirtualna Polska wielokrotnie występowała o udostępnienie tych danych, ale resort, wbrew prawu, nie chciał ich ujawnić.
Z zestawienia przygotowanego przez nowe kierownictwo resortu wynika, że w latach 2017-23 z Funduszu Sprawiedliwości, dotacje na działania określane jako "zapobieganie przyczynom przestępczości" dostały 124 podmioty. Łącznie wypłacono im ponad 230 mln zł.
Za czasów Ziobry Ministerstwo Sprawiedliwości konsekwentnie ukrywało, jakie kwoty i na jakie cele przyznało poszczególnym organizacjom. Wirtualna Polska wielokrotnie występowała o udostępnienie tych danych, ale resort, wbrew prawu, nie chciał ich ujawnić.
Z zestawienia przygotowanego przez nowe kierownictwo resortu wynika, że w latach 2017-23 z Funduszu Sprawiedliwości, dotacje na działania określane jako "zapobieganie przyczynom przestępczości" dostały 124 podmioty. Łącznie wypłacono im ponad 230 mln zł.