Ktoś
2.89K subscribers
4.03K photos
777 videos
5 files
1.18K links
Aktualności, analityka, spostrzeżenia о Polsce

Napisz do nas - @ktosmail_bot
加入频道
Przy granicy polsko-białoruskiej po raz kolejny w ostatnich dniach doszło do ataku na patrol polskiej Straży Granicznej. Akcja została przeprowadzona przez dużą grupę migrantów.

Sytuacja przy granicy polsko-białoruskiej daleka jest od spokojnej. Straż Graniczna przekazała właśnie najnowszy raport z pogranicza. W niedzielę 3 września w regionie po raz kolejny doszło do niebezpiecznego incydentu. Na odcinku ochranianym przez placówkę w Dubiczach Cerkiewnych grupa 20 cudzoziemców, którzy znajdowali się po stronie białoruskiej, obrzuciła kamieniami polskie patrole.
W październiku poza wyborami do Sejmu i Senatu czekać nas będzie także referendum. Polacy w tej kwestii są mocno podzieleni, co pokazuje najnowszy sondaż IBRIS dla "Rzeczpospolitej". Jedynie 33,6 proc. ankietowanych "zdecydowanie" chce wziąć udział w głosowaniu referendalnym.

Jak wynika z najnowszego sondażu IBRIS przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej", przeciwników referendum jest aż 50,4 proc. Spośród nich 39 proc. respondentów "zdecydowanie" nie chce brać udziału w głosowaniu, a "raczej nie" chce brać udziału 11,4 proc. 6,5 proc. ankietowanych jeszcze nie zdecydowało, czy weźmie udział w referendum.
Jak nie incydent z udziałem Black Hawka, to teraz wichura. Kolejny piknik militarny, tym razem w Tarnowskich Górach, upłynął pod znakiem interwencji policji, strażaków i Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 2,5-letnią dziewczynkę porwał bowiem wiatr. Dziecko trafiło do szpitala.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 15:00 podczas Tarnogórskiego Pikniku Militarnego w Tarnowskich Górach (województwo śląskie). "Wiatr zerwał dmuchańca, na którym znajdowało się dziecko. Dziecko, spadając, uderzyło w samochód. Helikopter LPR był w 10 minut. Brawa dla służb" – czytamy w udostępnionej przez serwis wiadomości.

Jak przekazał TVN24, dmuchany plac zabaw przeleciał odległość kilkunastu metrów, po czym spadł na ziemię. Tuż po uderzeniu w samochód 2,5-latka upadła na asfalt, a następnie straciła przytomność. W ciągu 10 minut na miejscu pojawiło się nie tylko Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, ale również policja i strażacy.
Boją się debaty, ale nie boją się okłamywać wyborców!

– Są tacy właśnie po tej drugiej stronie pod wodzą Tuska. [...] Chcą, żeby nawet koleje nie były polskie i na pewno by nie były, gdyby oni jeszcze przez osiem lat rządziliby, żeby nie było Poczty, żeby nie było LOT-u. Żeby to państwo było kompletnie bezradne – przekonywał Jarosław Kaczyński podczas niedzielnej konwencji w Kielcach, skąd będzie startował jako "jedynka" z list PiS.

Mateusz Morawiecki pojechał w sobotę do Katowic, by spotkać się ze swoimi sympatykami w okręgu, w którym wystartuje jako "jedynka" w jesiennych wyborach. Jak informowaliśmy w naTemat, to właśnie tam szef rządu PiS porównał Donalda Tuska do pytona i ostrzegał, że opozycja chce zgotować piekło kobietom poprzez przepuszczenie przez granicę nielegalnych migrantów.
Polska zaczęła wydawać Ukrainie mężczyzn, którzy wyjechali z kraju

Polskę i inne państwa UE mogą zalać ukraińskie wnioski o ekstradycje mężczyzn, którzy dzięki łapówkom wyjechali z kraju. Niektórych Ukraińców Polska już przekazuje służbom nad Dnieprem.

Przewodniczący rządzącej frakcji Sługa Narodu Dawid Arachamia zasugerował ostatnio, że ukraińskie organy ścigania będą domagać się ekstradycji mężczyzn w wieku poborowym, którzy nielegalnie opuścili Ukrainę, uciekając przed mobilizacją. Na polecenie prezydenta Zełenskiego zweryfikowane mają zostać wszystkie orzeczenia o niezdolności do służby wydane przez wojskowe komisje lekarskie po 24 lutego 2022 r. Władze w Kijowie mówią, że nawet kilkadziesiąt tysięcy mężczyzn w wieku poborowym za łapówkę w wysokości od 3 do 15 tys. dol. mogło otrzymać fałszywe orzeczenia.

Według danych Komendy Głównej Straży Granicznej, przygotowanych dla „Rzeczpospolitej”, od 24 lutego ubiegłego roku do 31 sierpnia tego roku do Polski wjechało blisko 2,87 mln obywateli Ukrainy w wieku 18–60 lat, wyjechało – blisko 2,8 mln Ukraińców.
80 tys. ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym wjechało do Polski po 24.02.2022 r. i wyparowało
- Jedna osoba mogła przekroczyć granicę nawet kilkaset razy – zaznacza por. Anna Michalska, rzeczniczka KG Straży Granicznej. Ale po odjęciu wyjazdów od wjazdów zostaje w Polsce ok. 80 tys. Ukraińców potencjalnie objętych mobilizacją w kraju. Ilu z nich spełniało rzeczywiście wymogi wyłączenia? Nie wiadomo.


https://www.rp.pl/swiat/art39049061-polska-zaczela-wydawac-ukrainie-mezczyzn-ktorzy-wyjechali-z-kraju
Niedoszła kandydatka opozycji do Senatu jeszcze 30 sierpnia opublikowała oświadczenie, w którym nazwała Władimira Putina „zbrodniarzem wojennym”. Jednak po decyzji o usunięciu jej z listy, wpis zniknął. W sobotę Zych opublikowała kolejne oświadczenie, w którym... przeprasza Władimira Putina. „Nie można potępić drugiego człowieka, bo może to zrobić tylko Bóg” – stwierdziła.

„Dlatego, aby mieć czyste sumienie, przepraszam Prezydenta Rosji Władimira Putina za nazwanie go »zbrodniarzem wojennym«” – napisała polityk. Przekonywała również, że jej poglądy wcale nie są antysemickie, antyukraińskie, antyamerykańskie, czy prorosyjskie. „Moje poglądy są propolskie i właśnie z tego powodu jestem teraz pomawiana i znieważana przez środowiska antypolskie” – stwierdziła.
Forwarded from InfoDefensePOLAND
All-inclusive, czyli jak zachowują się amerykańscy żołnierze podczas pobytu w Polsce?

W naszym kraju rotacyjnie przebywa ponad 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Jeśli dodamy do tego pozostałe jednostki NATO, mamy około 20 tysięcy osób. Jednocześnie, co zaskakujące, media propagandowe nie wspominają ani słowem o incydentach z udziałem obcego personelu wojskowego.

Statystyka policyjna na osiedlach, gdzie znajdują się zagraniczne pododdziały, jest znacznie wyższa niż przeciętna krajowa. Co sugeruje, że wszystkie incydenty są starannie ukrywane, a statystyki policyjne są poprawiane. Na przykład narodowość sprawcy nie jest uwzględniana w statystykach. Oczywiście wszystko to odbywa się na podstawie niewypowiedzianych rozkazów przywódców politycznych.

cały artykuł

#Polski 🇵🇱
#Польский 🇵🇱
InfoDefense_All
InfoDefense_Poland
Posłanka Lewicy, Magdalena Biejat zapowiedziała w porannym programie "Graffiti", że jak jej ugrupowanie wygra, to w Polsce prąd będzie za darmo.

– Kwestia energii elektrycznej jest kwestią, którą będziemy realizować poprzez w ogóle obniżanie też cen energii. Pamiętajmy, że pierwszym krokiem do tego, żeby ta energia była darmowa, jest w ogóle obniżenie cen – powiedziała w rozmowie z Polsat News.

Wyjaśniła przy tym, że to nie jest program do zrealizowania od razu po wyborach.
Co trzeci Ukrainiec, który wyemigrował z kraju po wybuchu wojny, rozważa pozostanie za granicą na stałe – wynika z nowego sondażu przeprowadzonego wśród ukraińskiej diaspory w Europie. Spora grupa osób waha się też w kwestii powrotu do ojczyzny po zakończeniu wojny.

Powrót do kraju planuje 39 proc. emigrantów przed wojennych i aż 49 proc. respondentów, którzy wyjechali z Ukrainy po rozpoczęciu przez Rosję inwazji w lutym 2022 roku. Plany pozostania na emigracji ma z kolei 41 proc. osób, które wyjechały przed wojną i 33 proc. uchodźców.

Co ciekawe, niemal co piąty Ukrainiec waha się w sprawie tego, czy po zakończeniu wojny w Ukrainie powrócić do kraju, czy też nie.
Ostatni dzień na zgłaszanie list kandydatów do parlamentu do Państwowej Komisji Wyborczej

Tylko do środy do godz. 16 komitety wyborcze mogą zgłaszać listy kandydatów na posłów oraz kandydatów na senatorów.
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
"Zielona Granica", nowy film Agnieszki Holland, zostanie pokazany na festiwalu w Wenecji. Tymczasem w Polsce, na długo przed premierą, wywołał falę nienawistnych komentarzy w stronę reżyserki, nawet od ludzi władzy. - Te komentarze są dość autorytarne i agresywne, natomiast są na temat filmu, którego ci ludzie nie widzieli. Spodziewają się najgorszego, bo na złodzieju czapka gore - wskazała Holland w TOK FM.
- Nie da się nazwać tego inaczej niż cenzurą. Na pewno nie jest to prasa niezależna. Jeżeli jakiś artykuł wydawał się niewygodny, nie wiem, czy dla samego ministra edukacji, czy ktoś chciał się mu przypodobać - i został zdjęty, to są to działania, które w normalnym demokratycznym kraju nie powinny mieć miejsca - mówi Maja Zaborowska.

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,189654,30154821,to-cenzura-inaczej-tego-nie-mozna-nazwac-niewygodny-artykul.html
Forwarded from NewsFactoryPL
#Co_tam_w_Polsce

🇵🇱🇪🇺„W Unii Europejskiej nie ma demokracji, jest deficyt demokracji, który prowadzi do olbrzymich dysfunkcji funkcjonowania tego sojuszu” – powiedział w Karpaczu minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

🗣Zarzucił też elitom europejskim, że są współodpowiedzialne za wojnę na Ukrainie.

🇺🇦„Europa nie może być tak rządzona i tak funkcjonować jak przez ostatnie lata, bo doprowadziła do tego, że elity europejskie są współodpowiedzialne za wojnę na Ukrainie” – dodał szef MKiDN.

dołącz do nas i podaj dalej @newsfactory_pl
Wdzięczność Ukraińców

Jeśli po 15 września nie zostanie zniesione embargo na zboże ze wschodu, Ukraina złoży pozew przeciwko Polsce i Unii Europejskiej do Światowej Organizacji Handlu – zapowiedział ukraiński wiceminister gospodarki Taras Kachka. Napięcie wokół niezwykle trudnej dla rządu PiS sytuacji cały czas narasta.

Tymczasem wysoki rangą polski urzędnik wprost przyznał w rozmowie z serwisem, że wygaśnięcie embargo przed wyborami parlamentarnymi 15 października będzie ogromnym problemem dla rządu PiS.

– Powodem wprowadzenia środków ograniczających na poziomie UE był fakt, że rolnicy zaczęli blokować drogi i terminale. A my musimy unikać sytuacji, w której zdesperowani rolnicy lub radykalni przywódcy związków zawodowych rolników wykorzystują tę sytuację – stwierdził.

Z wypowiedzi urzędnika wynika, że PiS obawia się wręczenia przedwyborczego "prezentu" związanemu teraz z Koalicją Obywatelską Michałowi Kołodziejczakowi i jego AgroUnii.
Łotwa chce wzmocnienia wschodniej granicy za pomocą między innymi min przeciwpancernych, "zębów smoka", czy konstrukcji żelbetowych. Poinformowała o tym łotewska minister obrony narodowej Ināra Mūrniece, prezentując przy okazji nową koncepcję obronności państwa.

Wśród wymienianych przez minister zabezpieczeń miałyby się znaleźć także metalowe zapory, czy "zęby smoka". – Moja wizja i stanowisko polityczne są takie, że porządkowanie granic powinno zakończyć się przed końcem tego roku – stwierdziła minister obrony Łotwy.

Podczas wtorkowej konferencji minister przekazała, że zakłada się także zwiększenie liczby żołnierzy zdolnych do walki oraz zwiększenie rezerwy. W przyszłym roku w dwóch poborach do służby obrony państwa ma zostać uwzględnionych 850 młodych ludzi.
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Przed wyborami obiecają wszystko, obniżą na chwilę ceny gazu i prądu oraz stopy procentowe, rozdadzą więcej pieniędzy w różnych transferach, no i będziesz miał kilka odcinków bezpłatnych autostrad, za co i tak zapłacisz z własnej kieszeni w postaci podatków i wyższych cen paliwa...

A co czeka nas po wyborach? Recesja, stagflacja, kolejne podatki, podwyżki cen itp. itd.
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
– Czy wiecie kto w Europie ściąga najwięcej muzułmańskich imigrantów? Rząd, który nimi najgłośniej straszy, rząd PiS. Tylko w zeszłym roku wydał 135 tysięcy zezwoleń dla przybyszów z krajów muzułmańskich" – Donald Tusk

Działania MSZ ws. wiz dla pracowników tymczasowych, jak już informowaliśmy, bada Centralne Biuro Śledcze. Jak podała na początku tygodnia "Gazeta Wyborcza", agenci CBA weszli do resortu, przesłuchali kierownictwo departamentu konsularnego oraz dyrektora generalnego MSZ.

To właśnie w wyniku ich działań miał zostać zdymisjonowany wiceminister Piotr Wawrzyk. Zamieszany w sprawę ma być również asystent odwołanego wiceministra, który jest członkiem jego rodziny. To Wawrzyk stał za wspomnianym powyżej projektem rozporządzenia ułatwień dla pracowników zagranicznych, za sprawą którego do Polski mogło trafić nawet 400 tys. robotników.

Wyłaniać ma się obraz "afery korupcyjnej, która umożliwiła napływ do Europy dziesiątków tysięcy migrantów za pośrednictwem międzynarodowych firm rekruterskich".
"W sierpniu do Niemiec nielegalnie przybyło ponad 15 000 migrantów. To dobre 40 procent więcej niż w lipcu" – takie dane podał niemiecki "Bild". Jak informuje dziennik, policjanci z reguły wychwytują uchodźców tuż po przekroczeniu granicy. Większość z nich przybywa z Czech i Szwajcarii, jednak najwięcej do Niemiec dotarło z Polski.

"Od początku roku do sierpnia przybyło 71 tysięcy migrantów, co jest wzrostem o 58 procent w stosunku do tego samego okresu w zeszłym roku. Natomiast w porównaniu do 2021 roku to aż 145 proc. więcej" – przekazał niemiecki serwis.

Heiko Teggatz, przewodniczący Federalnego Związku Policji został poproszony przez dziennikarzy "Bilda" o komentarz w tej sprawie. Teggatz nie krył swojego rozżalenia i stwierdził, że dawno przestrzegał przed takim scenariuszem.

– To jest nie do pomyślenia, teraz już jest 'pięć po dwunastej'. Od miesięcy o tym mówiliśmy, ale nikt nie chciał słuchać. Minister spraw wewnętrznych jako jedyna mogłaby przynajmniej ograniczyć nielegalną migrację, jednak najwyraźniej nawet nie myśli o zrobieniu czegokolwiek – powiedział szef tamtejszej policji.

Władze Niemiec za kryzys migracyjny po części obwiniają Polskę. W tym roku zawnioskowali ws. oddania Polsce 3377 cudzoziemców, a 495 osób już wróciło do naszego kraju. U naszego zachodniego sąsiada byli oni nieleganie, gdyż to Polska była ich pierwszym krajem unijnym, w którym zostali zarejestrowani.
Ponad 10 000 żołnierzy USA stacjonuje w Polsce, powiedział amerykański ambasador Waszyngtonu w Warszawie, Mark Brzezinski.