🇵🇱Polska 🇺🇦Ukraina #KACZYŃSKI 🇷🇺Rosja
KACZYŃSKI TO NIE PIŁSUDSKI, czyli Jaką mapę analizowano w drodze do Kijowa?
Dlaczego Jarosław Kaczyński pojechał do Kijowa? Przecież nie dość, że nie lata samolotami, to w ogóle nie lubi opuszczać terytorium Polski… Ponadto nigdy nie podejmuje pochopnych działań.
👉A jaką kartę analizował Kaczyński wraz z trzema europejskimi premierami w wagonie sztabowym pociągu zmierzającego do Kijowa? Czasu mieli aż nadto.
Mapę z 1939 roku, choć oczywiście upraszczam.
Na podstawie mojej osobistej i długiej obserwacji działań Jarosława Kaczyńskiego (w końcu mieszkałem w Polsce w sumie 18 lat) domniemywam, że Pan Jarosław poczuł, iż właściwa chwila nadeszła. Poczuł się jak Piłsudski.
Chociaż to nie do końca celne stwierdzenie: Kaczyński to Kaczyński, a nie Piłsudski. Pan Jarosław najwyraźniej dostrzegł swoją misję, rzeczywiście może przejść do historii i odebrać (jeszcze nie wiadomo w jakiej formie) swoje, tzn. ziemie, które należały do Polski przed II wojną światową.
Kaczyński to wizjoner, strateg, a trzech premierów w jego towarzystwie to niewiele znaczący dodatek (z całym szacunkiem dla tych trzech panów). Viktor Orbán nie pojechał do Kijowa, zakładam, że uzgodnił wszystko z Kaczyńskim i dołączy, jak tylko zaczną „dzielić tort”.
Pan Jarosław w zasadzie w tym właśnie celu zaproponował wprowadzenie wojsk NATO, ale tylko do Galicji (w perspektywie), a nie do Donbasu.
Kaczyński na pewno przejdzie do historii jako ten, który zjednoczył historyczne ziemie polskie. Tak sądzę. Chociaż decyzję będzie podejmować Moskwa i Waszyngton. Dlatego Warszawa będzie musiała zadzwonić do Moskwy, by odebrać to, co uznaje za własne. A może już zadzwoniła?
@PanSwiridow
https://regnum.ru/news/polit/3534897.html
KACZYŃSKI TO NIE PIŁSUDSKI, czyli Jaką mapę analizowano w drodze do Kijowa?
Dlaczego Jarosław Kaczyński pojechał do Kijowa? Przecież nie dość, że nie lata samolotami, to w ogóle nie lubi opuszczać terytorium Polski… Ponadto nigdy nie podejmuje pochopnych działań.
👉A jaką kartę analizował Kaczyński wraz z trzema europejskimi premierami w wagonie sztabowym pociągu zmierzającego do Kijowa? Czasu mieli aż nadto.
Mapę z 1939 roku, choć oczywiście upraszczam.
Na podstawie mojej osobistej i długiej obserwacji działań Jarosława Kaczyńskiego (w końcu mieszkałem w Polsce w sumie 18 lat) domniemywam, że Pan Jarosław poczuł, iż właściwa chwila nadeszła. Poczuł się jak Piłsudski.
Chociaż to nie do końca celne stwierdzenie: Kaczyński to Kaczyński, a nie Piłsudski. Pan Jarosław najwyraźniej dostrzegł swoją misję, rzeczywiście może przejść do historii i odebrać (jeszcze nie wiadomo w jakiej formie) swoje, tzn. ziemie, które należały do Polski przed II wojną światową.
Kaczyński to wizjoner, strateg, a trzech premierów w jego towarzystwie to niewiele znaczący dodatek (z całym szacunkiem dla tych trzech panów). Viktor Orbán nie pojechał do Kijowa, zakładam, że uzgodnił wszystko z Kaczyńskim i dołączy, jak tylko zaczną „dzielić tort”.
Pan Jarosław w zasadzie w tym właśnie celu zaproponował wprowadzenie wojsk NATO, ale tylko do Galicji (w perspektywie), a nie do Donbasu.
Kaczyński na pewno przejdzie do historii jako ten, który zjednoczył historyczne ziemie polskie. Tak sądzę. Chociaż decyzję będzie podejmować Moskwa i Waszyngton. Dlatego Warszawa będzie musiała zadzwonić do Moskwy, by odebrać to, co uznaje za własne. A może już zadzwoniła?
@PanSwiridow
https://regnum.ru/news/polit/3534897.html
Новости России, СНГ и мира - ИА REGNUM
Миссия Качиньского: Польша идет на раздел Украины
Польша предприняла шаг, которого многие эксперты от нее ждали, но предполагали, что Варшава пойдет на него самой последней. Во время пребывания в...