Ruski troll dla Polski|Русский тролль для Польши
753 subscribers
1.89K photos
275 videos
15 files
1.82K links
Główna strona jest na VK: Ruski Troll dla Polski
加入频道
Dla Polaków u kogo strona jest blokowana umieszczam treść artykułu.

Rękas: Wszyscy do urn, tylko czy wybory się odbędą?

Referendum stało się już faktem medialnym i to, że publicznie omawia się zaproponowane przez PiS demagogiczne pytania – już jest sukcesem spindoktorów partii rządzącej.

Cztery podniesione zagadnienia są w rzeczywistości tylko hasłami wyborczymi, a zatem PiS-owi już udało się skupić debatę przedwyborczą na tematach uznanych za wygodne dla ekipy Jarosława Kaczyńskiego.
Pytanie, którego zabrakło

Oczywiście, taktyka ta jest obarczona pewnym ryzykiem. Mało czytelne dla wyborców może okazać się oczekiwanie, by głosowali „4 razy NIE”, zamieszanie wywołuje zwłaszcza kwestia podniesienia wieku emerytalnego, która może zostać odebrana przeciwnie do zamiarów PiS, jako rządowe poparcie dla konieczności pracy choćby i do 70-tki, co jest bardzo źle odbierane w starzejącym się społeczeństwie polskim, ze szczególnym uwzględnieniem… elektoratu Zjednoczonej Prawicy. Kaczyńskiemu musiano jednak wytłumaczyć, że takie niuanse da się wyjaśnić nachalną kampanią propagandową, czyli tak jak zwykle. Tymczasem jedyne naprawdę mające znaczenie referendalne pytanie relokacyjne powinno brzmieć: Czy chcesz, żeby ukraińscy przesiedleńcy wrócili na Ukrainę?
Zdejmują flagi, ale banderowców nadal popierają

Jeszcze bardziej typowy jest brak związku między tematami referendum a realną polityką PiS-u, ukierunkowaną przecież i na wyprowadzanie majątku państwowego do skomplikowanej sieci podmiotów zależnych, i na masowe przyjmowanie imigrantów (nie tylko z Ukrainy, ale także m.in. z Azji). Propaganda PiS rzadko jednak ma związek z rzeczywistością, zatem zgadywanie dalszych kierunków działań politycznych tej partii po jej deklaracjach nie ma żadnego sensu. To przecież tak, jak ze zdejmowaniem ukraińskich flag z gmachów publicznych, czyli kolejnym gestem czysto wyborczym, nie mającym żadnego wpływu na nadal ślepo prokijowską postawę władz III RP. Jasne, jej przedstawiciele pomarszczą teraz brewki, pobrzękają kosami, może nawet półgębkiem coś o Wołyniu wspomną, ale miliardy z polskiego budżetu i polska broń nadal będą na każde zawołanie Ukrainy, zaś polskie granice pozostaną otwarte na ukraińskich przesiedleńców i ukraińskie towary (np. z tamtejszych niegdyś państwowych przedsiębiorstw, dziś już wyprzedanych w ręce oligarchiczne i międzynarodowe). Co najwyżej PiS-owcy będą udawać, że się troszkę mniej z tego wszystkiego cieszą.
Kryzys białoruski i wariant ukraiński

Zadziałać może natomiast sprzężenie przeciwne, tzn. nie tyle krajowa polityka wpłynie na zagraniczną, ale to sytuacja międzynarodowa może zostać wykorzystana do podkręcenia sytuacji wewnętrznej. Coraz głośniej (m.in. w kręgach Konfederacji) mówi się wszak, iż na stole jest przecież wciąż opcja odwołania wyborów, a więc i referendum w związku z eskalowanym kryzysem na granicy polsko-białoruskiej. Zupełnie realny konflikt zbrojny między naszymi krajami, czy choćby seria odpowiednio wyreżyserowanych incydentów pozwoliłaby wszak na wprowadzenie stanu wyjątkowego / wojennego i przejście w tryb „lockdownu imigranckiego”, dodatkowo upodabniającego III RP do Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego, co poniekąd stanowiłoby też kolejny krok w kierunku UkroPolinu, czyli jakiejś formy „unii” z resztkami upadłej Ukrainy kijowskiej. W końcu po co robić wybory w jednej jego składowej, skoro w drugiej, tej ważniejszej, nawet nie pozoruje się już istnienia systemu parlamentarnego, wolności zrzeszania czy praworządności?
Agitacja w latrynie i Ruscy zatruwający studnie
Z kolei w mediach rosyjskich pojawiają się dywagacje czy śmierć przywódców Grupy Wagnera, Jewgienija Prigożyna i Dmitrija Utkina, może wpłynąć na realizację wspomnianego scenariusza siłowego w Polsce. Cóż, zbyt mało wiemy o tym zdarzeniu, by na jego podstawie prognozować przebieg wydarzeń, nie tylko zresztą w III RP. Charakterystyczne jednak, że niemal równocześnie z wiadomością o śmierci Jewgienija Prigożyna premier Mateusz Morawiecki ogłosił w polskich mediach zwycięskie odparcie „ataku nielegalnych imigrantów na polsko-białoruską granicę”. Sprawiło to wrażenie szybkiej przeróbki staropolskiego przysłowia: kot zdechł – myszy zaczynają harcować.

Z drugiej jednak strony zniknięcie charyzmatycznego przywódcy Wagnera, który w warszawskiej propagandzie wyprzedził ostatnio w roli arcywroga nawet prezydenta Władimira Putina – to także pewne osłabienie całego przekazu „Musimy się bronić przed Białorusią [czyt.: napaść na nią], bo tam są ci straszni wagnerowcy i Prigożyn!”. Histeria ta objawiała się zresztą dotąd głównie tragifarsowo, jak w słynnym już nalocie ABW na… krakowskie sracze. Oto bowiem ogromnym wysiłkiem potencjału śledczego ABW i prokuraturze udało się wykryć w Krakowie… wlepkę z logo Wagnera, w związku z czym podejrzanym o jej naklejenie w szalecie publicznym postawiono zarzut… szpiegostwa. „Oskarżono mnie o agitację w latrynie”, jak zeznawał gefreiter Kania w CK Dezerterach…

Żeby dalej straszyć Polaków, trzeba koniecznie wymyślić coś innego, stąd pewnie wyciągnięty z kapelusza news „epidemii legionelli” w Rzeszowie (czyli głównym hubie zachodniej pomocy dla Kijowa), z ewidentną sugestią, że to skutek aktu terrorystycznego, czy wprost rosyjskiego ataku biologicznego na Polskę. Niczym Żydzi w średniowieczu oskarżani podczas pogromów o zatruwanie studni – teraz to Rosjanie mają grasować po Polsce i wpuszczać do wodociągów śmiercionośne bakterie!
Lex Tusk, lex Macierewicz, a może… lex Kaczyński?

Równolegle jednak w niezłomnym dotąd rusofobicznym froncie zaczynają pojawiać się pierwsze rysy. Coś zastanawiającego dzieje się z osławioną ustawą o nieświadomym szpiegostwie, wydaje się bowiem, że rządzący zaczynają się z niej rakiem wycofywać, a w każdym razie na razie nie spieszą się z wykonywaniem jej zapisów, w tym zwłaszcza z powołaniem komisji parlamentarnej wyposażonej w uprawnienia śledcze, a nawet sądowe. O zawahaniu świadczy podchwycona przez media różnica zdań między Kancelarią Prezydenta Andrzeja Dudy, a klubem parlamentarnym PiS-u na temat czy skład komisji wybierać w tej, czy już w kolejnej kadencji Sejmu.

Oczywiście, jedną z przyczyn może być niepewność odnośnie wyniku wyborów, zapisy ustawy są bowiem obosieczne i choć nazywana jest na wyrost „lex Tusk”, to bardzo łatwo mogłaby się zmienić w „lex Macierewicz”, a nawet „lex Kaczyński”, gdyby to obecna liberalna opozycja przejęła władzę i zaczęła z kolei tropić rosyjskie powiązania i „szpiegów Putina” w szeregach… Prawa i Sprawiedliwości. Nie jest tajemnicą, że Koalicja Obywatelska przez komisję śledczą byłaby gotowa wezwać w charakterze świadka m.in…. mnie, uzasadniając to moją dawną współpracą właśnie z ex-ministrem obrony Antonim Macierewiczem i kontaktami naszego środowiska z byłym wiceministrem obrony Bartoszem Kownackim, obecnym doradcą premiera Morawieckiego.

Patrząc realistycznie jednak PiS powstrzymuje nie tyle / nie tylko strach, ale zapewne bezpośrednie rozkazy Anglosasów. Wygląda na to, że sytuacja wojenna na Ukrainie zmierza w stronę przesilenia, a zatem Waszyngton i Londyn nie mają jeszcze jednoznacznego stanowiska czy konflikt eskalować czy wygaszać, co ma bezpośredni wpływ także na sytuację polityczną w krajach zależnych, w tym zwłaszcza w Polsce.
UkroPolin czy Banderaland?
Niezależnie od sytuacji wojennej, nawet media i politycy zachodni nie uważają Polski za kraj demokratyczny i praworządny, posługując się przy tym eufemistycznym terminem „illiberalizm” dla określenia hybrydy oligarchii partyjnej z elementami cenzury i państwa represyjnego, czyli systemu sprawowania władzy w III Rzeczypospolitej. I nie jest to bynajmniej stanowisko wyłącznie brukselskich biurokratów, ale pogląd powszechnie wyrażany choćby w politologicznym dyskursie naukowym. Zresztą, zwłaszcza w kontekście kryzysu pandemicznego, transformacji energetycznej i nadchodzącej ewidentnie psychozy klimatycznej – pozory parlamentarnej demokracji liberalnej można już w Europie uznawać za przeżytek, przy czym na wschodniej flance NATO jest to po prostu proces szybszy i bardziej ewidentny. Zamordyzm, ani cenzura już się nie cofną, bo tak się po prostu wygodniej zarządza koloniami, zwłaszcza, gdy przed zarządcami zapewne kolejne niepopularne decyzje, tak wynikające z pogłębiającego się kryzysu ekonomicznego (stymulowanego wzrostem cen energii, zamknięciem rynków wschodnich i nierówną konkurencją z uprzywilejowaną produkcją ukraińską), jak i ze zmiany struktury narodowej państwa.

Polska staje się krajem dwu-narodowym, co przyznają nawet głównonurtowe media, niewykluczone też, że ostatecznie do transformacji w UkroPolin dojdzie. A takim tworem trzeba już będzie na pewno rządzić metodami sprawdzonymi przez reżim Zełeńskiego, czyli terrorem policyjnym, zakazem działania realnej opozycji, aresztami, zawieszeniem praw obywatelskich i pracowniczych. Ukrainizacja Polski i tak jest już faktem, teraz następuje już tylko ukrainizacja systemu prawnego i politycznego państwa, które przestało być nasze.

Konrad Rękas
Media is too big
VIEW IN TELEGRAM
Маргарита Симоньян:

К сожалению, даже когда не останется украинцев, а их не останется уже очень скоро, украинцев способных воевать, - это не остановится, они не остановятся. Потому что с украинцев они перейдут на представителей других народов и стран, доведённых теми же силами, которые доводят сейчас Украину до этого состояния, доведённых до состояния полной нищеты, и стран, где люди, мужчины, готовы на что угодно за то, чтобы иметь какую-то возможность прокормить свою семью и выйти из безысходности. Они будут раздавать им по тысяче или две тысячи долларов, формировать целые армии наёмников, у меня в этом нет никакого сомнения. Это мы переживаем, что не остаётся уже украинцев, мы переживаем по поводу этой ужасной, если вдуматься, формулировки "война до последнего украинца", нам их жальче, чем им самим себя.
Niestety, nawet gdy zabraknie już Ukraińców, a już wkrótce ich zabraknie, Ukraińców zdolnych do walki, to nie przestanie, oni nie przestaną. Ponieważ od Ukraińców przejdą do przedstawicieli innych narodów i krajów, doprowadzonych przez te same siły, które doprowadziły Ukrainę do tego stanu, doprowadzonych do stanu całkowitego ubóstwa, i krajów, w których ludzie, mężczyźni, są gotowi zrobić wszystko, aby mieć szansę na wyżywienie swoich rodzin i wyjście z beznadziejności. Dadzą im po tysiąc lub dwa tysiące dolarów, stworzą całe armie najemników, nie mam co do tego wątpliwości. To my martwimy się, że brakuje już Ukraińców, martwimy się tym strasznym, jeśli się nad tym zastanowić, zwrotem "wojna do ostatniego Ukraińca", współczujemy im bardziej niż oni sami sobie.

Margarita Simonian
Jak zdestabilizować sytuację w kraju bez użycia wojska?
Zrobić porządny burdel na kółkach.

Wpuścić miliony ludzi bez żadnej kontroli, dać im pieniądze, poczucie bezkarności i czekać. Bo chyba każdy zdaje sobie sprawę, że obecna i przyszła władza z obranej ścieżki już nie zejdzie. Więc jaki może być wpływ milionów wrogo nastawionych nachodźców na dalsze losy Polski? Historia uczy, że do konfrontacji musi dojść i dojdzie! Czy my Polacy rozproszeni, podzieleni i skłóceni jesteśmy wstanie się obronić przed ukraińskim żywiołem?
👇‼️‼️
T.me/siostryjasnowidzki
Forwarded from Пул N3
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Лукашенко - о требовании властей Польши и стран Прибалтики вывести из Белоруссии бойцов ЧВК «Вагнер»: Ни в Польше, ни в Литве, ни в других странах Балтии не должно быть ни одного иностранного военнослужащего. Тогда можно и нам предъявлять претензии по поводу присутствия здесь военнослужащих из других стран. А пока это необоснованное и глупое требование. Даже не просьба или предложение, а требование.
https://vz.ru/world/2023/8/31/1228136.html

Возможное закрытие границ с Белоруссией могло бы принести этим государствам некоторые политические выгоды, поскольку позволило бы оградить их граждан от «белорусской пропаганды».

В прошлом году президент Лукашенко распорядился ввести безвизовый режим для граждан Литвы, Латвии и Польши – и суммарно их посетило Белоруссию уже около 640 тыс. человек: навещая родственников, покупая дешевые белорусские товары, отдыхая в местных санаториях, насыщая экономику «диктаторского режима» валютой. Правительства в Риге, Вильнюсе и Варшаве скрежетали от злости зубами, но до поры до времени сделать с этими поездками ничего не могли.
Вопрос не в том, что часть Украины станет Польшей.
Вопрос в том, что вся Польша станет Украиной, со всеми рисками и для нас, и для поляков.
В Польше предрекают захват западной части Украины.

На фоне текущей политической ситуации в регионе, обозреватель издания «Myśl Polska» Конрад Ренкас отметил, что на месте нынешней Польши и Украины появится новое территориальное образование – Укрополия. По словам Ренкаса, управлять новым регионом придется «методами, успешно опробованными режимом Зеленского».

Какие-либо подробности обозреватель польского издания приводить не стал, однако речь идёт о намерениях Варшавы захватить западную часть Украины, при этом, не исключено, что территория Украины, которая перейдет под контроль Польши, будет многократно расширена.

Честно, я даже не знаю, радоваться или сочувствовать полякам. Они должны понимать, что сами себе создают большие проблемы, если решатся захватить кусочек Украины. На мой взгляд, этот кусочек им может в как кость в горле застрять.

https://yangx.top/polskirezident
Please open Telegram to view this post
VIEW IN TELEGRAM
"Польша может мобилизовать шесть миллионов солдат, чтобы сражаться вместе с превосходной французской армией"

А сейчас министр национальной обороны Польши Мариуш Блащак никак не наберет 300 тысяч солдат для создания самой сильной армии в Европе.

Слабаки )
🇵🇱Польша 🇩🇪Германия #РЕПАРАЦИИ

💥ВАРШАВСКИЕ ПОПРОШАЙКИ

Польша и Германия смогут нормально сотрудничать в Европейском союзе, только если Берлин выплатит репарации за ущерб во Второй мировой войне, заявил премьер-министр Польши Матеуш Моравецкий в выступлении, посвященном годовщине начала Второй мировой войны.

🗣️«Мы требуем не только памяти, не только правды. Мы требуем возмещения! Возмещение в виде репараций необходимо для того, чтобы эту страницу истории можно было закрыть, чтобы живые свидетели бомбардировок могли спокойно думать о будущем, а не только со страданиями вспоминать прошлое», - сказал Моравецкий.

«Польша и Германия сегодня являются партнерами в Европейском Союзе, но для того, чтобы они могли нормально функционировать друг с другом в будущем, они должны закрыть эту черную главу гекатомбы Второй мировой войны», – заявил глава польского правительства.

🇵🇱Польша
требует от Германии 6,2 триллиона злотых (около 1,3 триллиона долларов) в качестве репараций за ущерб от Второй мировой войны.

🇩🇪💰Но в правительстве Германии неоднократно заявляли, что не намерены осуществлять выплаты Польше: в Берлине считают, что уже выплатили достаточно крупные репарации, и нет оснований ставить под сомнение отказ Польши от репараций в 1953 году.

👉Польская шляхта превращается в попрошаек. Казалось, что самые известные попрошайки сидят сейчас в Киеве, ан нет. Паньство хочет быть круче украинских холопов. Но ведь главное: чего попрошайничать, немцы же всё равно ничего не дадут. Германия уже выплатила репарации 70 лет назад.

Подписаться на канал @PanSwiridow

https://www.pap.pl/aktualnosci/premier-morawiecki-w-wieluniu-zadoscuczynienie-w-postaci-reparacji-jest-konieczne
https://vz.ru/news/2023/9/1/1228388.html

Украинцы в ужасе от происходящего на фронте, потери огромны, а западная техника оказалась гораздо хуже, чем предполагалось, заявил в интервью Wirtualna Polska польский волонтер Славомир Высоцкий, доставляющий на Украину гуманитарную помощь.

По его словам, в начале лета ВСУ надеялись, что им удастся провести успешное наступление, месяцами они пытались дойти только до первой линии обороны, при этом людские потери с украинской стороны огромны, западная техника горит как спички, она намного хуже, чем обычно представляют, передает РИА «Новости».

По словам Высоцкого, украинские боевики «в ужасе» наблюдают за тем, сколько солдат ВСУ гибнет на фронте в результате успешных действий российских войск, а вследствие огромных потерь у украинцев пропадает желание воевать.

«Эти потери уже невозможно скрыть. Просто сходите и посчитайте могилы на украинских кладбищах. Солдаты тоже это видят», – заключил Высоцкий.
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
🇵🇱🇧🇾 Польский военный вертолёт Ми-24 нарушил белорусскую границу, сообщили в погранкомитете Белоруссии.

Инцидент произошёл днём в Берестовицком районе Гродненской области.

Вертолёт на предельно малой высоте пересёк границу Белоруссии, залетел на глубину до 1200 метров на территорию страны, а затем вернулся обратно.

#Польша #Белоруссия
@pl_syrenka — Польша не заграница
Forwarded from Pan Nikt
Poliński śmigłowiec Mi-24 naruszył dziś przestrzeń powietrzną Białorusi w rejonie obwodu grodzieńskiego. Wypada nam, Polakom, zadać pytanie:
1. Czy klauny u niewładzy w Warszawiwie samodzielnie, czy z polecenia amerykańskiego hycla dokonują prowokacji? Czemu ona na w istocie służyć? Tylko mobilizacji wyborców wokół niewładzy, bo czasy niespokojne, a sondaże rokują niedobrze? Potrzebują czegoś na kształt Gliwic 2.0?
2. Czy podczas wybuchu konfliktu możemy liczyć, ze cały nierząd, knesejm, opozycja, wykładowcy uniwersyteccy, cwelebryci, prostytutki mendialne, administracja, ABW, SKW, szefowie polincji i innych kabaretów nie uciekną za granicę, jak w 1939 r., tylko z honorem i godnie wypełnią swoją rolę sługusów Uroiny?
Rzeczpospolita со ссылкой на данные Национального института общественного здоровья сообщает о резком росте заболеваемости сифилисом в Польше.

Если в 2021 году таких случаев было диагностировано 1127, то в 2022 - 1990, а в этом году их уже 2038.

При этом польские врачи говорят, что данные существенно занижены, поскольку пациенты часто просят не указывать их диагноз.

Но с чего бы такой рост? Может быть, потому, что Польшу заполонили беженцы из страны 404, точнее, беженки, которые вызывают раздражение польских женщин своими свободными нравами и претензиями на польских мужчин?
Министр внутренних дел и администрации Польши Мариуш Каминский пригрозил, что польские власти совместно с коллегами из стран Балтии могут «полностью отрезать Белоруссию от Европы» в случае «критических инцидентов» на границе.

«Если произойдёт провокация или критический инцидент, то сразу же все переходы на границе Белоруссии и ЕС будут закрыты», — утверждает он.

Каминский уточнил, что имеет в виду те переходы, которые до сих пор работают, в том числе железнодорожные, автомобильные, пассажирские и грузовые.

«Мы полностью отрежем Белоруссию от Европы», — сказал министр.

Вы скажите мне, пожалуйста, какие провокации устраивает Беларусь? Я не считаю, что недавнее приглашение наблюдателей из Польши на военные учения можно считать провокацией. Польские власти сами отказались присутствовать. А может, провокацией является призыв к польским властям сесть за стол и договариваться о улучшени отношений между странами? Но и это верхушке не понравилось, и отказались. Тогда какие провокации?

Это Польша выбрала путь провокации, когда к границам отправляют солдат и формируют новые дивизии. Это Польша приютила у себя людей, которых назвать белорусами язык не поворачивается. Я имею ввиду всех этих оппозиционеров, которые мечтают об одном, как поскорее развалить прекрасную республику. И таких примеров можно приводить ещё много.

Мне очень понравились слова президента Александра Григорьевича, который очень правильно сказал, что при закрытии границы Польша и Прибалтика сами себе сделают хуже. Именно так и будет. И полякам перед выборами нужно бы хорошо об этом подумать, раз власти страны на это не способны.

https://yangx.top/polskirezident
Please open Telegram to view this post
VIEW IN TELEGRAM
Замалчиваемые последствия социализма: 3.9 млн. поляков трудоспособного возраста не работают и работу не ищут.
Любопытная логика партии ПиС: социализм они терпеть не могут, но проводят вполне себе левую, социалистическую раздачу пособий.