Poszukiwani przez Interpol wpadli na granicy. Odpowiedzą za oszustwa finansowe i przemyt
Dwóch mężczyzn, którzy poszukiwani byli czerwoną notą Interpolu oraz Europejskim Nakazem Aresztowania, zostało zatrzymanych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej z placówek w Lubaczowie i Medyce (woj. podkarpackie). Zatrzymani mężczyźni odpowiedzą za oszustwa finansowe oraz przemyt papierosów.
Jak poinformował podporucznik Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu, pierwszy z poszukiwanych mężczyzn został zatrzymany, kiedy chciał wjechać do Polski przez przejście graniczne w Budomierzu.
Dwóch mężczyzn, którzy poszukiwani byli czerwoną notą Interpolu oraz Europejskim Nakazem Aresztowania, zostało zatrzymanych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej z placówek w Lubaczowie i Medyce (woj. podkarpackie). Zatrzymani mężczyźni odpowiedzą za oszustwa finansowe oraz przemyt papierosów.
Jak poinformował podporucznik Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu, pierwszy z poszukiwanych mężczyzn został zatrzymany, kiedy chciał wjechać do Polski przez przejście graniczne w Budomierzu.
Pijana kierowała miejskim autobusem. Została zatrzymana na pętli, miała ponad promil
Ponad promil alkoholu w organizmie miała kobieta, która w tym stanie woziła po Kielcach (woj. świętokrzyskie) pasażerów. 35-letnia kierująca pojazdem komunikacji miejskiej została zatrzymana przez policję na pętli autobusowej.
W czwartek po godzinie 5 rano policjanci trzymali anonimowe zgłoszenie o kierującej miejskim autobusem, która może być pod wpływem alkoholu. Patrol udał się na pętlę autobusową na osiedlu Ślichowice w Kielcach, gdzie poddali 35-latkę badaniu alkomatem. Kobieta okazała się nietrzeźwa.
Jak poinformowała policja, badanie wykazało, że 35-letnia pracownica Zarządu Transportu Miejskiego ma w organizmie ponad promil alkoholu. - Z naszych informacji wynika, że wcześniej zabrała na pokład jednego pasażera. O zdarzeniu poinformowano dyspozytora ZTM, który wysłał na miejsce innego kierowcę - powiedziała tvn24.pl młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzeczniczka kieleckiej policji.
Ponad promil alkoholu w organizmie miała kobieta, która w tym stanie woziła po Kielcach (woj. świętokrzyskie) pasażerów. 35-letnia kierująca pojazdem komunikacji miejskiej została zatrzymana przez policję na pętli autobusowej.
W czwartek po godzinie 5 rano policjanci trzymali anonimowe zgłoszenie o kierującej miejskim autobusem, która może być pod wpływem alkoholu. Patrol udał się na pętlę autobusową na osiedlu Ślichowice w Kielcach, gdzie poddali 35-latkę badaniu alkomatem. Kobieta okazała się nietrzeźwa.
Jak poinformowała policja, badanie wykazało, że 35-letnia pracownica Zarządu Transportu Miejskiego ma w organizmie ponad promil alkoholu. - Z naszych informacji wynika, że wcześniej zabrała na pokład jednego pasażera. O zdarzeniu poinformowano dyspozytora ZTM, który wysłał na miejsce innego kierowcę - powiedziała tvn24.pl młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzeczniczka kieleckiej policji.
Sensacyjne odkrycie w jednej z łódzkich kamienic. "Widać, że było zakopane celowo"
Blisko 400 przedmiotów - prawdopodobnie zakopanych jeszcze przed wojną - znaleziono na placu budowy przy ulicy Północnej w Łodzi. Wśród nich są świeczniki chanukowe, szkatułki, sztućce, kieliszki, pierścionki i inne rzeczy codziennego użytku. O sprawie poinformowano konserwatora zabytków, prace zostały wstrzymane.
Blisko 400 przedmiotów - prawdopodobnie zakopanych jeszcze przed wojną - znaleziono na placu budowy przy ulicy Północnej w Łodzi. Wśród nich są świeczniki chanukowe, szkatułki, sztućce, kieliszki, pierścionki i inne rzeczy codziennego użytku. O sprawie poinformowano konserwatora zabytków, prace zostały wstrzymane.
W Starej Kopalni w Wałbrzychu będą majsterkować i odkrywać. "Każdy znajdzie coś dla siebie"
W Starej Kopalni w Wałbrzychu otwarta została Strefa Odkrywania, Wyobraźni i Aktywności - SOWA. To lokalne centrum nauki, które powstaje w ramach większej inicjatywy, dzięki ministerstwu i popularnemu Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.
W Starej Kopalni w Wałbrzychu otwarta została Strefa Odkrywania, Wyobraźni i Aktywności - SOWA. To lokalne centrum nauki, które powstaje w ramach większej inicjatywy, dzięki ministerstwu i popularnemu Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.
Kto pozwala polskim politykom rozdawać polski majątek narodowy, wypracowany cięzkim wysiłkiem całego społeczeństwa?
O tym, czy Polacy chcą oddać za darmo własne uzbrojenie powinni decydować właściciele majątku, a jest to własność narodowa a nie prezydenta czy premiera? co oznacza hasło, że "Polska" już zdecydowała? czy ktoś pytał nas o zdanie, czy chcemy pomagać ludziom budującym pomniki ludobójców narodu polskiego? ja osobiście nie chcę i nie zgadzam się na to!
O tym, czy Polacy chcą oddać za darmo własne uzbrojenie powinni decydować właściciele majątku, a jest to własność narodowa a nie prezydenta czy premiera? co oznacza hasło, że "Polska" już zdecydowała? czy ktoś pytał nas o zdanie, czy chcemy pomagać ludziom budującym pomniki ludobójców narodu polskiego? ja osobiście nie chcę i nie zgadzam się na to!
Zużycie gazu w Polsce spadło. Resortu klimatu: spełniamy oczekiwania KE bez dodatkowych działań
Według wstępnych szacunków zużycie gazu ziemnego w 2022 r. mogło spaść o ok. 16-17 proc. względem roku poprzedniego - poinformował resort klimatu i środowiska. Podkreślono, że system jest przygotowany na najmroźniejszą zimę, a ryzyka wprowadzenia ograniczeń w poborze gazu dziś nie ma.
Według wstępnych szacunków zużycie gazu ziemnego w 2022 r. mogło spaść o ok. 16-17 proc. względem roku poprzedniego - poinformował resort klimatu i środowiska. Podkreślono, że system jest przygotowany na najmroźniejszą zimę, a ryzyka wprowadzenia ograniczeń w poborze gazu dziś nie ma.
Związkowcy z JSW grożą strajkiem. Chcą podwyżek. "To nie fanaberia, a konieczność"
W czwartek o 10 rozpoczną się rozmowy związkowców z zarządem Jastrzębskiej Spółki Węglowej w sprawie podwyżek - dowiedziało się Radio TOK FM. Strona społeczna chce 25 proc. wzrostu wynagrodzeń dla pracowników od 1 stycznia tego roku, w razie niespełnienia żądań - grozi strajkiem.
W czwartek o 10 rozpoczną się rozmowy związkowców z zarządem Jastrzębskiej Spółki Węglowej w sprawie podwyżek - dowiedziało się Radio TOK FM. Strona społeczna chce 25 proc. wzrostu wynagrodzeń dla pracowników od 1 stycznia tego roku, w razie niespełnienia żądań - grozi strajkiem.
Są zarzuty za napaść na ukraińską rodzinę w centrum Lublina. Śledczy szukają świadków
Zarzuty związane z popełnieniem przestępstw z nienawiści usłyszeli dwaj mieszkańcy Lublina. Na przystanku w centrum miasta mieli oni pobić rodzinę z Ukrainy: dwie kobiety i nastolatka. Śledczy apelują o zgłaszanie się osób, które w sobotę wieczorem były w okolicy przystanku przy ul. Królewskiej i widziały całe zajście.
Zarzuty związane z popełnieniem przestępstw z nienawiści usłyszeli dwaj mieszkańcy Lublina. Na przystanku w centrum miasta mieli oni pobić rodzinę z Ukrainy: dwie kobiety i nastolatka. Śledczy apelują o zgłaszanie się osób, które w sobotę wieczorem były w okolicy przystanku przy ul. Królewskiej i widziały całe zajście.
Wezwanie fachowca przekracza skromny domowy budżet? W Gdańsku znaleźli na to pomysł
Cieknący kran, nieszczelne okno czy połamane oparcie w ulubionym fotelu - senior z ich naprawą może sobie nie poradzić. Mieszkańcy Gdańska, którzy ukończyli 70 lat, mogą liczyć na bezpłatną pomoc "złotej rączki". Projekt cieszy się ogromną popularnością.
Cieknący kran, nieszczelne okno czy połamane oparcie w ulubionym fotelu - senior z ich naprawą może sobie nie poradzić. Mieszkańcy Gdańska, którzy ukończyli 70 lat, mogą liczyć na bezpłatną pomoc "złotej rączki". Projekt cieszy się ogromną popularnością.
⚡️97% obywatelej Węgier wypowiedzieli się przeciwko sankcjom UE wobec Rosji.
Gabinet Węgier
Gabinet Węgier
W urzędzie pracy widać już spowolnienie gospodarcze. "Bezrobocie będzie rosło"
W Powiatowym Urzędzie Pracy w Bydgoszczy widać już spowolnienie gospodarcze. Choć w mieście stopa bezrobocia wynosi zaledwie 2,2 procent i - nadal jest rekordowo niska - to jest coraz mniej ofert pracy. - Widzimy, że część pracodawców wzięła na przeczekanie, ale wszystko wskazuje na to, że nie będzie zatrudniać nowych osób - prognozuje dyrektor PUP.
W Powiatowym Urzędzie Pracy w Bydgoszczy widać już spowolnienie gospodarcze. Choć w mieście stopa bezrobocia wynosi zaledwie 2,2 procent i - nadal jest rekordowo niska - to jest coraz mniej ofert pracy. - Widzimy, że część pracodawców wzięła na przeczekanie, ale wszystko wskazuje na to, że nie będzie zatrudniać nowych osób - prognozuje dyrektor PUP.
Karambol na S74. Kilkadziesiąt samochodów zderzyło się w Cedzynie
Zablokowana jest droga S74 od Cedzyny w kierunku Kielc. Ze wstępnych ustaleń służb ratunkowych wynika, że zderzyło się tam ponad 20 pojazdów. Cztery osoby zostały poszkodowane - poinformowała świętokrzyska straż pożarna.
Oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach poinformował PAP, że pojazdy stoją na odcinku kilku kilometrów. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że w zdarzeniu uczestniczyły 24 pojazdy. Poszkodowane zostały cztery osoby – zaznaczył.
Na miejscu pracuje pięć zastępów straży pożarnej. Wprowadzono objazdy w kierunku Kielc. Na rondzie w Cedzynie pojazdy s± kierowane przez Cedzynę, Domaszowice i dalej do ulicy Sandomierskiej.
Zablokowana jest droga S74 od Cedzyny w kierunku Kielc. Ze wstępnych ustaleń służb ratunkowych wynika, że zderzyło się tam ponad 20 pojazdów. Cztery osoby zostały poszkodowane - poinformowała świętokrzyska straż pożarna.
Oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach poinformował PAP, że pojazdy stoją na odcinku kilku kilometrów. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że w zdarzeniu uczestniczyły 24 pojazdy. Poszkodowane zostały cztery osoby – zaznaczył.
Na miejscu pracuje pięć zastępów straży pożarnej. Wprowadzono objazdy w kierunku Kielc. Na rondzie w Cedzynie pojazdy s± kierowane przez Cedzynę, Domaszowice i dalej do ulicy Sandomierskiej.
Cudzoziemiec przystawił kobiecie pistolet do głowy! W policjanta rzucił nożem
W Krakowie policjanci zatrzymali 30-letniego obywatela Azerbejdżanu, który w Parku Tysiąclecia dwukrotnie zaatakował kobiety. W pierwszym przypadku przystawił do głowy pokrzywdzonej pistolet wiatrówkę i złapał ją za udo. Tydzień później groził dwóm kobietom nożem. W trakcie próby ujęcia, cudzoziemiec rzucił nożem w funkcjonariusza.
W Krakowie policjanci zatrzymali 30-letniego obywatela Azerbejdżanu, który w Parku Tysiąclecia dwukrotnie zaatakował kobiety. W pierwszym przypadku przystawił do głowy pokrzywdzonej pistolet wiatrówkę i złapał ją za udo. Tydzień później groził dwóm kobietom nożem. W trakcie próby ujęcia, cudzoziemiec rzucił nożem w funkcjonariusza.
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Minister zasnął podczas dyskusji na żywo, temat - sytuacjа na Ukrainie.
Petre Dea, odpowiedzialny za Rumuńskie rolnictwo, był przesłuchiwany przez lokalną stację telewizyjną. Zapytany był o groźbę bankructwa rumuńskich rolników z powodu niskich cen zboża na Ukrainie. Urzędnik elokwentnie odpowiedział chrapaniem.
Petre Dea, odpowiedzialny za Rumuńskie rolnictwo, był przesłuchiwany przez lokalną stację telewizyjną. Zapytany był o groźbę bankructwa rumuńskich rolników z powodu niskich cen zboża na Ukrainie. Urzędnik elokwentnie odpowiedział chrapaniem.
Na Syberii maszynista pociągu uratował zamarzniętą dziewczynkę.
Historia zaczęła się od tego, że dziecko po szkołe pomyliła pociąg i wsiadła w przeciwnym kierunku od domu. Jedyne, co 12-letnia syberyjka zdążyła zrobić, zanim telefon się wyczerpał, to zadzwonić do mamy i poinformować ją, że jest na nieznanej stacji, na której nie ma dworcu. A potem podjęła desperacką decyzję, by wrócić do domu.
Zauważył ją w ciemności, wędrującą wzdłuż torów kolejowych, pracownik Kolej Rosyjskich Dmitrij Perepelkin. Prowadził tego wieczoru pociong na trasie Izyński-Nowosybirsk-Główny. "Mróz, w pobliżu nie ma osad, do najbliższej stacji jest 10 kilometrów, ruch pociągów jest aktywny. Dziecko, sądząc po odległości od najbliższej platformy, szło przez co najmniej półtorej godziny " - powiedział.
Maszynista podjął decyzję o przymusowym zatrzymaniu. Kiedy dziewczynka podeszła, była cała we łzach i bardzo zmarznęta. Pracownicy Kolej Rosyjskich ogrzali ją i podali herbatę, a następnie przekazali policji na stacji Inskaya.
Historia zaczęła się od tego, że dziecko po szkołe pomyliła pociąg i wsiadła w przeciwnym kierunku od domu. Jedyne, co 12-letnia syberyjka zdążyła zrobić, zanim telefon się wyczerpał, to zadzwonić do mamy i poinformować ją, że jest na nieznanej stacji, na której nie ma dworcu. A potem podjęła desperacką decyzję, by wrócić do domu.
Zauważył ją w ciemności, wędrującą wzdłuż torów kolejowych, pracownik Kolej Rosyjskich Dmitrij Perepelkin. Prowadził tego wieczoru pociong na trasie Izyński-Nowosybirsk-Główny. "Mróz, w pobliżu nie ma osad, do najbliższej stacji jest 10 kilometrów, ruch pociągów jest aktywny. Dziecko, sądząc po odległości od najbliższej platformy, szło przez co najmniej półtorej godziny " - powiedział.
Maszynista podjął decyzję o przymusowym zatrzymaniu. Kiedy dziewczynka podeszła, była cała we łzach i bardzo zmarznęta. Pracownicy Kolej Rosyjskich ogrzali ją i podali herbatę, a następnie przekazali policji na stacji Inskaya.
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Izraelczycy zerwali ukraińskie flagi i powiesili flagę swojego kraju